 |
Koniec. Wyleczyłam się. W końcu udało mi się Ciebie pozbyć. Moja podświadomość jest wolna, a ja w końcu zaczynam żyć życiem, nie Nim. Moje serce doszło do siebie, ale to nie znaczy, że jest gotowe ponownie pokochać. O nie, już więcej nie zaryzykuję. Zbyt wiele mnie to kosztowało. Zbyt wiele brutalnych wspomnień, które powodowały bezsenność.
|
|
 |
- Przykro mi.
- Mnie też jest przykro.
- Nie chcę Cię stracić.
- Ale nie chcesz mnie również zatrzymać, prawda?
|
|
 |
Chyba najbardziej pragnę tego, żebyś się we mnie zakochał
|
|
 |
Tak naprawdę to połowa świata mi ciebie przypomina.
|
|
 |
szepnij mi do ucha, że jestem tą, na którą czekałeś
|
|
 |
Powodujesz uśmiech na twarzy, światełka w oczach i ciepło w sercu
|
|
 |
Jestem zazdrosna o twoją koszulę, która cię otula. Jestem zazdrosna o twój zegarek, który na nadgarstku wyczuwa twój puls. Jestem zazdrosna o twój papieros, który dotyka ust. Jestem zazdrosna nawet o deszcz, który głaszcze twoją twarz..
|
|
 |
Już dość się napatrzyłam na cudze szczęście.
|
|
 |
pijane usta dziewczyny mówią to, co chciałaby powiedzieć, gdyby była trzeźwa
|
|
 |
definicja miłości zaczyna się od Twojego imienia.
|
|
 |
niech kropla szczerości zmyje wszystkie brudy
|
|
 |
dopadła ją melancholia i wszechogarniające poczucie beznadziejności.
|
|
|
|