 |
jasne,dalej możemy udawać,że nic do siebie nie czujemy. [ popierdolonadama ♥ ]
|
|
 |
siemson tu wiecej_niz_mozesz, robię włama tej małej piździe która zrobiła mi elegancko zadanie z niemca, już to mówilem ale powtorze się.jesteś wielka.;* tyle razy powinnaś mi już wsadzić mikrofon do dupy ze chyba byś mie doprowadzila do orgazmu,ahahha.;D a teraz Ci przeczytam wiadomosciii.xd tak też Cie kocham.;3 i zaraz Ci pospiewam i zasniesz ale dobra to chyba tyle odemnie, pamietaj jem zupe.! ♥
|
|
 |
to jest wuuuam ;d hehe, teraz sobie siedzimy na skejpie z Damianem< 3 no i sie nudzimy, on śpiewa ty zamulasz, ja zamulam i tak se zamulamy xD hehe, no i tak ten głupek coś popsuł ;d i wgl. nie bądź zła że cię dziś obudziłam :** nie moja wina że musiałam se z KIMŚ pogadać i akurat padło na ciebie, ;d tak tak wiem że mnie kochasz i zaraz powiesz że jestem jełopem tak wiem ;d ale i tak KOOOCHAM :** || pisała to coś ta wredota czyli mua angk ;d
|
|
 |
i wiesz, w pewnym momencie myśli gubią tempo, w pamięć uderzają wspomnienia z chwil, w których wszystko czego pragnęłaś było jakby na wyciągnięcie dłoni, przeszłość i związany z nią całokształt powraca. po raz kolejny przez wyobraźnie przewija się jego uśmiech, tak wciąż nieustannie idealny, on będący gdzieś obok, ujmuje twoją dłoń w swej, przytrzymuje z całej siły przy sobie, a ty opierając się o jego klatę piersiową, z szeptem obietnic i jego delikatnym oddechem na ustach, zasypiasz. / endoftime.
|
|
 |
za mało odwagi by powiedzieć dwa słowa. [ popierdolonadama♥ ]
|
|
 |
znikasz z mojego życia zatracając się w zapachu szlug tak jak ja w wspomnieniach
|
|
 |
pamiętam tamto zimowe popołudnie, kiedy podając mu dłoń przedstawiłam się i z uśmiechem na twarzy odeszłam na bok, widziałam kątem oka jak patrzy, jak swoim spojrzeniem próbuje jakby przywołać do siebie. po chwili z papierosem w ręku stał już obok, odważając się złamać barierę nieznania się każdym swoim słowem powodował uśmiech, chociaż przecież tak naprawdę znaliśmy się parę godzin, czułam, że jest coś, tak wspólnego, co łączy każdą z dusz. kilka miesięcy później, to z jego uśmiechem przy swoich ustach budziłam się każdego dnia, z jego cichym szeptem w głośnikach telefonu zasypiałam. to właśnie On, nawet ten minimalny ból usiłował dzielić na pół, przy okazji biorąc w ręce odpowiedzialność za moje życie, nigdy nie pocieszał słowami, zawsze doskonale wiedział, że są nieistotne, tutaj wręcz nieważne, wystarczał jeden ruch. przyciągał do siebie i przytulając, likwidował strach przeszywający źrenice, momentami czując jego bicie serca przy swoim, ożywiał wszystko od wewnątrz. / endoftime
|
|
 |
popierdolonadama przeprasza za swój brzydki ryjec na avku :C [ popierdolonadama♥ ]
|
|
 |
16:16 i ta nadzieja że to on o Tobie myśli. [ popierdolonadama♥ ]
|
|
 |
jak go widzę to mam syndrom cieszyjapa. [ popierdolonadama♥ ]
|
|
 |
Krzesło - najlepsza szafa na świecie . ;D
|
|
|
|