głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika malinowynosek

upokarzałeś mnie. biłeś  wyzywałeś  szarpałeś  plułeś mi w twarz  a ja nadal miałam ochotę być przy Tobie. oddałam swoją godność dla chwil  w których trzymałeś moją dłoń  ocierałeś moje łzy i całowałeś mnie z nieukrywaną delikatnością. może kochałam człowieka jakim byłeś na początku  może byłam uzależniona od Ciebie  bo nieistotne co się działo pragnęłam to naprawiać. mimo tego jakim potrafiłeś być skurwielem  potrafiłeś zmienić się w czułego i dobrego chłopaka. byłeś zagubiony. nauczyłeś mnie uczuć. pokazałeś  że każdy gest może być wyjątkowy. tylko gdzie teraz jesteś?

waniilia dodano: 3 luty 2013

upokarzałeś mnie. biłeś, wyzywałeś, szarpałeś, plułeś mi w twarz, a ja nadal miałam ochotę być przy Tobie. oddałam swoją godność dla chwil, w których trzymałeś moją dłoń, ocierałeś moje łzy i całowałeś mnie z nieukrywaną delikatnością. może kochałam człowieka jakim byłeś na początku, może byłam uzależniona od Ciebie, bo nieistotne co się działo pragnęłam to naprawiać. mimo tego jakim potrafiłeś być skurwielem, potrafiłeś zmienić się w czułego i dobrego chłopaka. byłeś zagubiony. nauczyłeś mnie uczuć. pokazałeś, że każdy gest może być wyjątkowy. tylko gdzie teraz jesteś?

jestem prawie dorosła. wyrosłam z alkoholu  narkotyków  weekendów wyrwanych z życiorysu  dyskotek  wagarów  wykorzystywania facetów do moich niecnych planów. zapomniałam o przeżywaniu każdej straty. zapomniałam o prawdziwej miłości. uciekam od ludzi  kiedy czuję  że mogą mnie zostawić  olewam ich sama. jedyną rzeczą  której pragnę jest święty spokój  Twoja zmiana i ucieka z małomiasteczkowego świata.

waniilia dodano: 3 luty 2013

jestem prawie dorosła. wyrosłam z alkoholu, narkotyków, weekendów wyrwanych z życiorysu, dyskotek, wagarów, wykorzystywania facetów do moich niecnych planów. zapomniałam o przeżywaniu każdej straty. zapomniałam o prawdziwej miłości. uciekam od ludzi, kiedy czuję, że mogą mnie zostawić, olewam ich sama. jedyną rzeczą, której pragnę jest święty spokój, Twoja zmiana i ucieka z małomiasteczkowego świata.

gdybyś tu był  miałabym o połowę mniej fajek w paczce. pewnie leżałabym na Twojej klatce piersiowej  przytulona przez zdecydowanie za chude ręce i uśmiechałabym się od ucha do ucha. nawijałabym o głupotach  a Ty słuchałbyś mnie dokładnie i wyrażał swój zdanie na wszelkie poruszane przeze mnie tematy. w sprawach uczuć milczałabym  a Ty mówiłbyś o miłości w najpiękniejszych słowach jakiekolwiek słyszałam  a ja czerwieniąc się  zamykałabym powieki i płacząc rozmazywałabym misternie przygotowywany makijaż. byłabym cholernie szczęśliwa  zupełnie jak w te dni  kiedy Twoja obecność była uroczą codziennością  a prawdziwą miłość wdychałam z powietrzem.

waniilia dodano: 3 luty 2013

gdybyś tu był, miałabym o połowę mniej fajek w paczce. pewnie leżałabym na Twojej klatce piersiowej, przytulona przez zdecydowanie za chude ręce i uśmiechałabym się od ucha do ucha. nawijałabym o głupotach, a Ty słuchałbyś mnie dokładnie i wyrażał swój zdanie na wszelkie poruszane przeze mnie tematy. w sprawach uczuć milczałabym, a Ty mówiłbyś o miłości w najpiękniejszych słowach jakiekolwiek słyszałam, a ja czerwieniąc się, zamykałabym powieki i płacząc rozmazywałabym misternie przygotowywany makijaż. byłabym cholernie szczęśliwa, zupełnie jak w te dni, kiedy Twoja obecność była uroczą codziennością, a prawdziwą miłość wdychałam z powietrzem.

fakas makas:   boze nuda na tym moblo kiedys tak fajnie bylo teksty cooookies dodał komentarz: fakas makas:(( boze nuda na tym moblo kiedys tak fajnie bylo do wpisu 2 luty 2013
Odwróciłam się po raz kolejny. Pusta ławka  ogołocone drzewa i ciemne chmury. Wygląda na to  że świat płacze razem ze mną. Tylko dlaczego tak często? Czym zawiniłam? Właśnie. Nie wiem. Gdybym myślami wróciła do swoich wspomnień  to zapewne na twarzy pojawiłby się uśmiech. Automatycznie. Pytanie brzmi  czy należałby on do szczęśliwych? Osobiście śmiem w to wątpić. Moją uwagę przykuła dwójka młodych ludzi. Chłopak i dziewczyna. Usiedli na naszej ławce  tuląc się do siebie. Tak samo jak my. Kiedyś. Właśnie  czas przeszły. Odszedłeś. Chcąc  czy nie  muszę się z tym pogodzić.   crazydream

crazydream dodano: 1 luty 2013

Odwróciłam się po raz kolejny. Pusta ławka, ogołocone drzewa i ciemne chmury. Wygląda na to, że świat płacze razem ze mną. Tylko dlaczego tak często? Czym zawiniłam? Właśnie. Nie wiem. Gdybym myślami wróciła do swoich wspomnień, to zapewne na twarzy pojawiłby się uśmiech. Automatycznie. Pytanie brzmi, czy należałby on do szczęśliwych? Osobiście śmiem w to wątpić. Moją uwagę przykuła dwójka młodych ludzi. Chłopak i dziewczyna. Usiedli na naszej ławce, tuląc się do siebie. Tak samo jak my. Kiedyś. Właśnie, czas przeszły. Odszedłeś. Chcąc, czy nie, muszę się z tym pogodzić. / crazydream

  Samotność mnoży dziwne dźwięki  każe wsłuchiwać się w skrzypienie szafy  stukot w rurach czy kapanie z kranu. Samotność to iloczyn strachu bo wiemy  że kiedy zobaczymy coś czego nie powinniśmy eidzieć  będziemy z tym sami.       J. MAŁECKI   BŁĘDY ...    http:  nofoound.blogspot.com

nofound dodano: 30 stycznia 2013

" Samotność mnoży dziwne dźwięki, każe wsłuchiwać się w skrzypienie szafy, stukot w rurach czy kapanie z kranu. Samotność to iloczyn strachu bo wiemy, że kiedy zobaczymy coś czego nie powinniśmy eidzieć, będziemy z tym sami. " / J. MAŁECKI - BŁĘDY ... // http://nofoound.blogspot.com/

MIUOSH   NA ZAWSZE    http:  nofoound.blogspot.com

nofound dodano: 30 stycznia 2013

MIUOSH - NA ZAWSZE // http://nofoound.blogspot.com/

Pierdol marzenia  masz przed sobą całe życie   miuosh

nofound dodano: 30 stycznia 2013

Pierdol marzenia, masz przed sobą całe życie / miuosh

Nie świadczą o nas nasze plany  ale co z nimi zromiby  miuosh

nofound dodano: 30 stycznia 2013

Nie świadczą o nas nasze plany, ale co z nimi zromiby/ miuosh

JAKUB MAŁECKI   BŁĘDY    http:  nofoound.blogspot.com

nofound dodano: 30 stycznia 2013

JAKUB MAŁECKI - BŁĘDY // http://nofoound.blogspot.com/

   Wychodząc na ulicę  Iks widywał szare i osikane przez psy kamienice  śpieszących się gdzieś japiszonów  pędzące Bóg wie gdzie samochody i znajdujące się w nich zdenerwowane  smutne twarze. Im większy samochót tym smutniejsza twarz w środku. Patrzył na to wszystko  a pytanie nasuwało sie jedno: po co właściwie dalej się to kręci? Po co oni biegają wciśnięci w niewygodne garnitury  po co odbierają telefony  których wcale nie chcą odbierać? W jakim celu zrywają się na budzik  kiedy jedyne  o oczym marzą  to pospać kilka godzin? O co w tym wszystkim chodzi? Nie łatwiej  jak człowiek siedział przed jaskinią i raz na dzień wyszedł pouganiać się za jakimś królikiem?   Ludzie snuli się ulicami jak zombie  mieszając się  potrącając  wydzierając na siebie nawzajem. Iks dostrzegał to wszystko  ale wiedział  że to tylko powłoka. Świat jest takim  jakim wydaje się na pierwszy rzut oka  wyciąga brudną dłoń podając sznur i żyletkę. Bo i nic więcej nie ma na dzień dobry do zaoferowania.

nofound dodano: 30 stycznia 2013

"" Wychodząc na ulicę, Iks widywał szare i osikane przez psy kamienice, śpieszących się gdzieś japiszonów, pędzące Bóg wie gdzie samochody i znajdujące się w nich zdenerwowane, smutne twarze. Im większy samochót tym smutniejsza twarz w środku. Patrzył na to wszystko, a pytanie nasuwało sie jedno: po co właściwie dalej się to kręci? Po co oni biegają wciśnięci w niewygodne garnitury, po co odbierają telefony, których wcale nie chcą odbierać? W jakim celu zrywają się na budzik, kiedy jedyne, o oczym marzą, to pospać kilka godzin? O co w tym wszystkim chodzi? Nie łatwiej, jak człowiek siedział przed jaskinią i raz na dzień wyszedł pouganiać się za jakimś królikiem? Ludzie snuli się ulicami jak zombie, mieszając się, potrącając, wydzierając na siebie nawzajem. Iks dostrzegał to wszystko, ale wiedział, że to tylko powłoka. Świat jest takim, jakim wydaje się na pierwszy rzut oka, wyciąga brudną dłoń podając sznur i żyletkę. Bo i nic więcej nie ma na dzień dobry do zaoferowania."

Sara przywitała się z paroma osobami i w końcu... w końcu go zobaczyła. Stał kilka metrów od niej z tym swoim uśmieszkiem. Podchodził do niej powoli i nachylił się jakby chciał powąchać jej włosy. Przejechał dłonią po smukłym ramieniu i wręczył piwo. Podniosła wzrok i uśmiechnęła się dziękująco. Już chciała odchodzić kiedy przyciągnął ją do siebie i zaczęli uginać kolana do rytmu muziki.     http:  nofoound.blogspot.com 2013 01 98.html

nofound dodano: 30 stycznia 2013

Sara przywitała się z paroma osobami i w końcu... w końcu go zobaczyła. Stał kilka metrów od niej z tym swoim uśmieszkiem. Podchodził do niej powoli i nachylił się jakby chciał powąchać jej włosy. Przejechał dłonią po smukłym ramieniu i wręczył piwo. Podniosła wzrok i uśmiechnęła się dziękująco. Już chciała odchodzić kiedy przyciągnął ją do siebie i zaczęli uginać kolana do rytmu muziki. // http://nofoound.blogspot.com/2013/01/98.html

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć