|
tak wiele znaczysz.< 3 / lovemassacre
|
|
|
Nie opisze tego co czuje do Ciebie, ale wiem, że czuje to zajebiście mocno. / popierdolonadama
|
|
|
|
Codziennie buduj samego siebie by jutro znaleźć się
wyżej, niż byłeś wczoraj.
|
|
|
|
nie zauważyłeś , że pogubiłeś się we własnych słowach ? / niedoogarnieciaa .
|
|
|
moja przyszłość uzależniona jest od niego. / niechcechciec
|
|
|
[CZĘŚĆ I]-Mamy do pogadania~powiedziała przyjaciółka podchodząc do mnie i ludzi z którymi rozmawiałam, w jej głosie wyczułam złość więc poszłam z nią-Co jest?~dostałam w twarz bez żadnego słowa-Hmm pewnie zasłużyłam ale czym? Bo nie wiem za dużo tego~powiedziałam złośliwie za co dostałam drugi raz, oddałam jej i znów miałam dostać ale byłam gotowa zatrzymałam jej rękę przed moim policzkiem pytając za co dostałam pierwszy raz-Za kłamstwo, pisałaś do niego -Aaaaa o tym mówimy. Tak pisałam do niego tylko pomyśl dlaczego co?~nie dałam jej odpowiedzieć i kontynuowałam~ powiedziałam ci że nikt nie będzie krzywdził moich przyjaciół obietnicy dotrzymuje jasne?!-Dobra to ze napisałaś to bym strawiła ale po co się z nim spotkałaś?-A co poskarżył się? A powiedział ci że w ryj ode mnie dostał? No tak mogłam się domyślić że ani słowem nie wspomniał o tym.
|
|
|
[CZĘŚĆ II]~przyjaciółka patrzyła na mnie zdziwiona przez chwile po czym powiedziała:- Dziękuję ale następnym razem mów mi o takich rzeczach -A co pozwoliłabyś mi żebym napisała i sie z nim spotkała? obie wiemy że nie. Dlatego musiałam zrobić to po swojemu.~roześmiałyśmy się równocześnie a przyjaciółka powiedziała że on nie chce juz się z nią kłócić... Tak kocham ją pomimo i przeciw wszystkiemu... Ona jedna jest dla mnie jak siostra...
|
|
|
robiłam coś w kuchni, gdy nagle poczułam na swoich biodrach Jego ręce. uśmiechnęłam się, nie przerywając wykonywanej czynności. odwrócił mnie w swoję stronę, mierząc wzrokiem z góry na dół. 'stęskniłem się' - wyszeptał, odchylając i tak wydekoltowaną już bluzkę. znacząco się uśmiechnęłam. ' ja też ' - powiedziałam. złapał mnie za pośladki, po czym podsadził na blat, zrzucając z niego wszystkie pierdółki. 'jesteś niemożliwy' - zaśmiałam się. popatrzył na mnie swoim obłędnym wzrokiem, po czym dodał:' nie, napalony', i zaczął całować mnie po szyi, jedną ręką ściągając ze mnie bluzkę, a drugą mocując się z zaprzyjaźnionym już rozporkiem moich ulubionych jeansów. kocham gdy tęskni za mną w taki sposób. / veriolla
|
|
|
Może to nie jest moja kolej, mało mam wiary już wiec mi dolej. Upić się szczęściem, by nie płakać więcej, iść za rozumem, a nie za sercem. Życie zakończyć wraz z jego sensem, a nie bo tak nakazano cierpieć.
|
|
|
Mój facet nie ma czasu oglądać się za innymi kobietami, bo stale ogląda się za mężczyznami, którzy oglądają się za mną.
|
|
|
Każdy facet, niezależnie od tego jak bardzo kocha czy potrzebuje, jest na swój sposób egoistą, który mimo woli rani, czasem nawet nie zdając sobie z tego sprawy.
|
|
|
|