 |
|
pozdrawiam wszystkich chłopaków, którzy przepuszczają dziewczyny przez drzwi i mówią pierwsi "cześć" .
|
|
 |
|
. 6 dni i SylwestreeeR ! ♥ | dzyndzel .
|
|
 |
|
. Pokazał mi , że jestem zdolna do miłości o jakiej mi się nawet nie śniło . ♥
|
|
 |
|
zabierz mi udręczające sumienie, rozdzierający ból głowy, zmieszane uczucia. gubię się.
|
|
 |
|
uwielbiam te momenty, kiedy kumpela spycha mnie z ławki, czego efektem jest jebnięcie się głową o kawałek metalu siedzenia obok i spierdolenie się wprost w błoto. kolejno moje zamroczenie, chwilowy brak kontaktu z rzeczywistością i znajomi, którzy nachylają się nade mną z bezcennym "ej, kurwa, żyjesz?!" i wypełniającym źrenice przerażeniem.
|
|
 |
|
moje wejście do domu z całymi mokrymi kozakami, deszczem cieknącym z włosów, całą kurtką i spodniami w błocie, nogami plączącymi się ze sobą, spuchniętym barkiem oraz natychmiastowa odpowiedź na pytanie, gdzie właściwie byłam: - na pasterce przecież!
|
|
 |
|
. Pocałuję Cię po raz milionowy i powiem do zobaczenia ♥
|
|
 |
|
Każde kliknięcie PLUSIK wymieniam na KIELISZEK WÓDKI W SYLWESTRA [ostro_pojebana♥]
|
|
 |
|
Za długie myśli na krótki spacer.
|
|
 |
|
. PasteeeeRka , alem siem zajebie ♥ | dzyndzel
|
|
 |
|
Odruchowo tona łez poleciała mi po policzkach, czułam jak moje serce cholernie piecze. Ale nie, przecież muszę być silna. Nie mogę się załamać. Powiedziałam, że wszystko w porządku i szybko zapomnę.. Pobiegłam do domu, choć ledwo stałam na nogach, ale nie mogłam się poddać, nikt nie mógł poznać po mnie smutku. Wytarłam łzy. Niepotrzebnie, kolejna partia łez wylała się z moich oczu w niespełna sekundę. Nie potrafiłam nad sobą zapanować. Skulona usiadłam na krawężniku, krzycząc, czemu to właśnie ja straciłam swój najsłodszy narkotyk.
|
|
|
|