 |
|
Wiem, że bardzo trudno mnie kochać ale chyba łatwo zobaczyć miłość w moich oczach.
|
|
 |
|
Kochając jednocześnie dwie osoby wybierz tą drugą, bo jeżeli naprawdę kochał byś tą pierwszą, nie zakochał byś się w tej drugiej.
|
|
 |
|
Stoję przed lustrem i zastanawiam się co jest takiego we mnie, w moich oczach, a może w krwi, że zasłużyłem na karę, która ma trwać całe życie. Czemu zostałem skreślony jak źle napisany wyraz? Przecież to nie ja trzymałem długopis, nie ja pisałem każdą literę, nie ja źle się stworzyłem. Co sprawia, że ludzie widzą we mnie niepotrzebny przedmiot, który ciąży i zajmuje miejsce? Czemu tak się dzieje, że tak szybko zostaje oceniony, przez to, że ktoś mnie podarł na kawałki i wyrzucił jak śmiecia? Czemu teraz wszyscy widzą we mnie śmiecia i umieszczają mnie do w koszu? Czemu przez jedną osobę ludzie nie widzą we mnie człowieka? Przecież wyglądam jak oni. Jak każdy inny człowiek. Czemu błądzić jest rzeczą ludzką, mi nie wolno? Czemu każda moja porażka to Wasz powód do wbijania gwoździ do mojej trumny? Może i masz rację, może masz prawo wbić we mnie tusz robiąc we mnie dziurę, zgnieść i wyrzucić do kubła na odpady mówiąc: przecież to tylko śmieć.
|
|
 |
|
jest 24 kwiecień 2013 rok. teoretycznie znamy się już dwa lata, a praktycznie widujemy się raz od wielkiego święta. byliśmy pośród tych idealnych par, a teraz sam nie wiesz czego ode mnie chcesz !!! przykre . // n_e
|
|
 |
|
był rok 2011, kwiecień, dzień 24, niedziela wielkanocna. poznaliśmy się czystym przypadkiem. z przyjaciółką jeździłam po okolicznych wioskach, w poszukiwaniu Jej chłopaka. Ona go znalazła, bo on właśnie z Tobą siedział na wiosce. piliście piwo, kończyły wam się fajki i poprosiliście byśmy z wami podjechały na stacje. zgodziłyśmy się i tak zaczęła się nasza znajomość. pół nocy siedzieliśmy nad rzeką. zaczął mocno padać deszcz, poprosiłeś mnie bym wpłynęła na przyjaciółkę i byśmy zmienili miejsce. zgodziłam się mu pomóc, pod jednym warunkiem. przystał na to, bo myślał, że nie wygram z nim. musiał mnie przenieść do auta, bo były masakryczne kałuże, a w moich butach panowała już powódź. kilka dni później non stop do mnie pisał i prosił o spotkanie. odparł, że w powietrzu czuł miłość od pierwszego spojrzenia !!! // n_e
|
|
 |
|
tyle planów, tyle marzeń .. a brak tej Jedynej osoby obok !!! // n_e
|
|
 |
|
W co wierzysz? W miłość do końca życia? W Boga? W przyjaźń? W siebie? Nieważne. Nalej sobie kieliszek i wypij za to. Podziękuj, że to masz, że nie jesteś sam, że masz oparcie, że ktoś się o Ciebie troszczy. Wypij i uśmiechnij się. Niektórzy nie mają niczego. Są samotni, niekochani, bez wiary. Pomyśl o tych, o których nie myśli nikt. Wypij za nich. A gdy za drugim razem pokłócisz się z przyjacielem, nie mów, że straciłeś wszystko - w końcu masz przy sobie tak wiele. Co mają zrobić ci, którzy już na starcie byli przegrani? Dokąd mają pójść samotni? Z kim porozmawiać szeptem, gdy puste cztery ściany, tak bardzo uwierają w ciszy? Komu powiedzieć 'kocham', gdy nie ma się nikogo? Jak wstać i walczyć, jeśli nie wierzy się w siebie? [ yezoo ]
|
|
 |
|
I choć jakiś neuron wciąż powoduje skurcze serca, to wiem, to już nie miłość, to tylko wspomnienia.
|
|
 |
|
Ktoś nowy próbuje wejść w moje życie. A ja nie mogę, nie potrafię, nie chcę go wpuścić
|
|
 |
|
różne bodźce zmuszają nas do zmiany. nie jesteśmy wolni a gdy już jesteśmy to chlamy
|
|
 |
|
wszystko się przewija mija jak sekundowy film. mija czas, mijam ja, życie mija w kilka chwil
|
|
 |
|
mam dość z udawanymi uczuciami .. !! // n_e
|
|
|
|