 |
|
powinieneś być dla mnie nikim. byłeś kimś więcej niż nikim. kimś dużo więcej. dlaczego? | nieogarniamciebejbe
|
|
 |
|
" kalendarzowe kartki walutą tęsknoty och, jakże bogata jestem w ten czas bez Ciebie w ten czas nieistotny mów mi królowo rozpaczy koronę mam nową koronę cierniową ona daje upust słodkiej jak wino krwi gdzie jesteś Kochanie kto dziś z Tobą śpi? "
|
|
 |
|
Tak naprawdę to oczy mówią, czy człowiek jest szczęśliwy, a nie uśmiech.
|
|
 |
|
Zamknij oczy i posłuchaj tego KOCHAM CIĘ nie ma nic prawdziwszego, nie ma nikogo na tym swiecie to pewne, nie ma nikogo wazniejszego od Ciebie
|
|
 |
|
"Gdy będę chciał coś obiecać, to mnie pieprznij w twarz, to mniejszy ból niż oglądać jej policzki we łzach..." - HuczuHucz
|
|
 |
|
mam zmęczone serce od niebycia, od nieobecności, od wypracowanej obojętności, od tych dni bez tożsamości, bez przyspieszonych oddechów miłości i namiętności, od oczu bez radości, od braku gorliwości, od nadmiaru złości, od rutyny codzienności i od nadmiaru rzeczywistości, mam serce zmęczone. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
|
Gdy w samotności stoję na krawędzi swego dachu
Zapominam o wszystkim o bólu, o klęskach, o strachu
Lecz o Tobie jakoś nie mogę zapomnieć! Powiedz proszę..
Dlaczego nie mogę po prostu skoczyć i stad odejść?
|
|
 |
|
I chciała , żeby Jego największą słabością były jej łzy ./♥meszmato
|
|
 |
|
a dziś nie jestem szczęśliwa, chociaż może nigdy nie byłam. a jeśli nie, to co to oznacza? że to wszystko sobie wmówiłam? że zmyśliłam perfidne spojrzenia i nieśmiałe gesty? że w złudzeniach zatonęłam bez reszty? nocami w sobie szukam winy, a dniami robię do złej gry dobre miny. czemu to zawsze tak kończyć się musi? kolejny raz przeszłość mnie dusi. myślałam, że jest jakaś nadzieja, tymczasem została upadła idea. fermentacja serc, proces tak bardzo nieludzki, dajmy sobie spokój, nalejcie mi wódki. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
|
Chciałabym , żeby był gdy moje życie spada w dół../♥meszmato
|
|
 |
|
Cierpienie czyni przedwcześnie dojrzałym
|
|
 |
|
Tęsknota sama się rodzi. Sama dorasta w naszym ciele. To ona nas budzi działań, których prawdopodobnie żałujemy. W teorii to dzięki niej, potrafimy cokolwiek zrobić. Rodzi się, dorasta, umiera. Jak zwykły, najzwyklejszy człowiek.
|
|
|
|