 |
Złapie to cholerne przeznaczenie i tak długo bede je kopać po dupie,aż zmieni swoje plany względem nas. Bo to jest przecież nie do przyjęcia,żebyśmy my nie byli sobie pisani!
|
|
 |
Przepraszam , ale myślałam , że te miłosne wyznania , które mówiłeś mi prosto w oczy do czegoś Cię zobowiązują .
|
|
 |
"Musisz wiedzieć, że ja nie jestem tą, która cierpliwie czeka na Twój telefon. jestem tą, która denerwuje się okropnie, kiedy nie odzywasz się cały dzień. tą, która zawsze pisze najczarniejsze scenariusze. tą, która każde Twoje słowo tłumaczy sobie na milion różnych sposobów. tą, która każdą sytuację dokładnie zapamiętuje i przechowuje w sercu już na zawsze. a wszystko to dlatego, że tak cholernie mi na Tobie zależy. i strasznie przeraża mnie myśl, że kiedykolwiek mogłabym Cię stracić."
|
|
 |
po prostu mam tę cholerną wadę, że kiedy łączy mnie z kimś jakaś bardzo pozytywna relacja, to zrobię dla tej osoby wiele. nie skoczę za kimś w ogień, bo to głupie (lepiej jest spróbować go ugasić), ale poruszę niebo i ziemię, żeby było dobrze.
|
|
 |
rezygnowanie nie jest w moim stylu, mam w sobie głupią cechę 'zesraj się a nie daj się' i wciąż lubię sobie coś udowadniać.
|
|
 |
jesteś najsłodszą i najlepsza rzeczą jaka mnie dzisiaj spotkała, powiedziała z wielkim uśmiechem na ustach do tabliczki czekolady.
|
|
 |
Dobre dziewczynki piszą pamiętniki. Złe dziewczynki nigdy nie mają czasu. Ja? Ja po prostu chce mieć życie, które zapamiętam. Nawet, jeśli nie zapisze tego w żadnym pamiętniku.
|
|
 |
Ogarnąć się w 15 minut i wyglądać cudownie, wziąć ostatni, duży gryz tosta z dżemem, dać szybkiego buziaka facetowi marzeń z plakatu, wybiec z domu na ulicę Nowego Yorku, spędzić dzień w pracy, którą będę uwielbiać i wrócić do ciepłego, przytulnego domu. Przytulić najsłodszego kota, walnąć się na kanapę włączając telewizor, złapać telefon i odczytać: zaraz będę, wychodzimy do kina skarbie. Tak, właśnie tego chcę za 10 lat.
|
|
 |
Do pokoju wpadł młodszy brat i rzucił mi na biurko jakąś zawiniętą karteczkę. Na niej napisane było - Spójrz przez okno. Zrobiłam to , ale nie było tam nikogo, a nawet niczego co mogłoby przyciągnąć moją uwagę . Postanowiłam zejść na dół i wyjść na ogród. A tam kolejna karteczka . " cpn , za 10 minut " . Byłam nieogarnięta i nie miałam w ogóle chęci na jakiekolwiek wyjścia. Ale poszłam . Wkurzyłam się bo nikogo tam nie było . Weszłam do środka , kobieta przy kasie zapytała , czy to ja jestem' kwaśna ' . Zaśmiałam się , babka zna moją ksywę , niezłe. Wręczyła mi wielkiego pluszowego hipopotama , który gadał ' iloveyou' . Po wyjściu ze sklepu zobaczyłam cię z bananem na ryju . Taak , przypomniałam sobie . Jeszcze wczoraj mówiłam , że musiałbyś znaleźć gadającego hipopotama żebym w ogóle mogła z tobą rozmawiać o czymkolwiek .
|
|
 |
Prawdziwa miłość jest wtedy, gdy chcesz żeby druga osoba była szczęśliwa niekoniecznie z Tobą.
|
|
 |
- Dziadku, mam problem ..kocham chłopaka, który chyba ma mnie gdzieś . - Napisz mi jego adres na kartce , ja pójdę poszukać dobrej siekiery .
|
|
 |
i wszystkim ' kochanym ' osobom napluć do ryja i powiedzieć ' za tą wspaniałą przyjaźń ' dziękuję .
|
|
|
|