 |
już nie mam gdzie.
całe ciało w drganiach pogrąża się powoli.
niedokończonych spraw tysiące wbija się w dłonie.
czy już widzę puste oczodoły?
czy już może czas....
czas rozpocząć koniec...
|
|
 |
najnormalniej
w świecie boję się ale nie chcę się do tego przyznać...
|
|
 |
kiedy ciemność
... roni łzy to cisza je obciera...
|
|
 |
narkotykiem moich snów.
nienazwane po raz kolejny słowa...
szept, który zmieniam w krzyk.
|
|
 |
z niecierpliwością czekam, aż zrobisz się dostępny na gadu-gadu. nie, nie po to, żeby do Ciebie napisać. wtedy po prostu wiem, że jesteś w domu. jesteś sam. że nie jesteś właśnie szczęśliwy przy czyimś boku.
|
|
 |
Weź się kurwa teleportuj do mnie
|
|
 |
Nie jest Ci głupio, że teraz "Cześć" mowie Twojemu kumplowi, a nie Tobie?
|
|
 |
Więcej w spodniach niż w głowie, chociaż i tam jest malutko.
|
|
 |
To uczucie, gdy chcesz mieć całkowicie wyjebane, ale jednak Ci zależy
|
|
 |
- eej , czy to prawda , że w 2012 będzie koniec świata ? - no pewnie , a na polsacie będzie można obejrzeć powtórkę.
|
|
 |
udawajmy, bo tak ku.rw.a najłatwiej
|
|
 |
W mojej głowie jest burdel, myśli zaczynają się nawzajem gwałcić..
|
|
|
|