"-boję się andrzejek . -dlaczego ? -no a jak mi we wróżbie wyjdzie że to nie on jest miłością mojego życia? -eee pierdolić to ,będziemy wróżyć do skutku."
-chce się tobą nacieszyć. na resztę tych kolejnych dni...-wyszeptał. -jak będziesz się mną cieszył tak długo. to w końcu ci się znudzę...-powiedziałam. -wiesz co.? szczerze. wątpię, że kiedykolwiek mogłabyś mi się znudzić...