 |
|
związek z Tobą to jak skok na głęboką wodę. przyzwyczajona do wrażliwych chłopaków, latających mi za tyłkiem, byłam zupełnie nieprzystosowana do skurwieli. to ja od zawsze pełniłam rolę tej wrednej, obrażającej się za nic, rozpieszczonej małolaty, to ja zabraniałam facetom palenia szlugów, jarania trawki, wciągania fety i picia alkoholu, to ja decydowałam gdzie idziemy, co robimy i z kim wychodzimy. pasuje mi bycie tą małą dziewczynką, trochę skrytą za mocnym charakterem, bo w Twoich ramionach czuję się bezpiecznie.
|
|
 |
|
now baby look up at the star
|
|
 |
|
czy nie wracasz do tak dawnych wspomnień? bo ja myślę o Tobie cały czas.
|
|
 |
|
i znowu piszę o nim, słyszę, mówi do mnie, czuję na sobie dłonie, brzydzę się swoich wspomnień, przerywa ciszę, dzwony w głowie, toczę znów wojnę, myślę, ze to jest chore, ile bym dała żeby zapomnieć go..
|
|
 |
|
nie widziałam Ciebie już pół roku, żyję samotnie, gdy o Tobie myślę to mi serce bije mocniej, gdy o Tobie myślę to puszczam muzykę głośniej, lecę, nie śpię, ale jestem jakby we śnie
|
|
 |
|
był sobie chłopak, dziewczyna, zaczyna się jak zawsze, jak zawsze nie wytrzymał, związek poległ w swoim czasie
|
|
 |
|
Życie się z nami nie pieści, więc pieśćmy się sami.
|
|
 |
|
udowodnij swoją wyższość jeszcze raz, jakbym kurwa nie wiedziała w co grasz
|
|
 |
|
Jestem nikim? Spoko. Lecz dla takich jak ty, to i tak za wysoko.
|
|
 |
|
'' zaczynamy wszystko od nowa i jestem za to bardzo wdzięczna losowi, i tego właśnie teraz chcemy: prawdziwej przyjaźni, która jest nie do pokonania, teraz, kiedy jesteśmy dorośli wiemy, jak powinniśmy się zachowywać, najważniejsze jest to, że bardzo dobrze go znam, miałam dużo spraw do przemyślenia i dużo czasu, żeby wszystko to sobie przemyśleć, robiłam to dla własnego dobra'' o tak, Riri
|
|
 |
|
skończyło się. nie ma nas. nie będzie. sama tego chciałam.
|
|
 |
|
żegnamy hossę, witamy bessę tam, gdzie kres graniczy z bezkresem, źródłem cierpień staje się źródło westchnień
|
|
|
|