 |
|
pamiętam jak wyszedłem, nie pamiętam jak wróciłem
zapamiętać nie mam siły, lubię zapominać chwile
|
|
 |
|
''Szybko uzależniam się od ludzi, a jeszcze szybciej ludzie uzależniają się ode mnie. Nie robię w tym kierunku niczego specjalnego, a nawet w ogóle tego nie lubię. Nie chcę bawić się uczuciami innych, wciąż myślę o nich bardziej niż o sobie, ale sama poszukuję, gubię się i błądzę. Nic i nikt nie jest na zawsze i wniosek ten na pierwszy rzut oka może wydawać się nieco depresyjny... lecz w ŻYCIU PIĘKNE SĄ TYLKO CHWILE !'' H myśli tak jak ja.
|
|
 |
|
wchodząc do jego sali widzisz przy łóżku zapłakaną matkę i jego sylwetkę pod szpitalną kołdrą. podchodzisz bliżej, prosisz o zmianę i chwytasz jego dłoń. czujesz to ciepło palców i wrażenie zaciskania ich na twojej dłoni. zaczynają lecieć ci łzy. obiecujesz, ze juz wiecej nie będziesz płakać, że nie kupisz sobie nigdy motoru, że zawsze zostaniesz przy nim, że nie będziesz marudzić, będziesz sie zdrowo odżywiać i zaczniesz biegać z nim rano po plaży, że będziesz go kochać każdego dnia i nawet pojedziesz za nim na studia. obiecujesz wiele rzeczy prosząc tylko o to, aby się obudził. prosisz, błagasz, płaczesz.. aż w pewnym momencie aparaty monitorujące parametry życiowe zaczynają wariować. w końcu słyszysz jednostajny dźwięk.. wybuchasz płaczem, lekarze wyrzucają cię z sali. znów tracisz miłość, znów w tym samym szpitalu co przed siedmiu laty. po raz kolejny musisz zmienić bieg swojego życia, które wywróciło się o sto osiemdziesiąt stopni. / maniia
|
|
 |
|
Myśl co chcesz, dobrze wiesz co dla mnie znaczysz, mogę grać w tę grę nawet jak poznasz me karty.
|
|
 |
|
Zaciskasz pięść i ze łzami w oczach mówisz, że wszystko się ułoży.
|
|
 |
|
W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to, co Cię otacza i nie potrafisz już zrozumieć, o co było to zamieszanie. Nie interesuje Cię już, czy ktoś odejdzie, albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko. Umarłaś, sama przyznaj.
|
|
 |
|
zapatrzeni w siebie jak wycięci z love story, wiesz ona lubiła takie wieczory.
|
|
 |
|
bywały momenty, kiedy chciałam drzeć się z całych sił, i walić nogami w ściany. chciałam wykrzyczeć wszystkie przekleństwa świata i bić każdego, kogo spotkałabym na mojej drodze, chciałam zniszczyć wszystkie przedmioty znajdujące się w zasięgu mojego wzroku, chciałam zabijać wzrokiem, chciałam otruć wszystkie osoby, które kiedyś sprawiły mi jakiś ból, chciałam wybić wszystkie szyby w oknach mojego i sąsiadów domu i zbić wszystkie lustra, które przepowiadałyby i tak mające nastąpić 7 lat nieszczęścia, chciałam podpalić każde drzewo a potem jak gdyby nigdy nic uciec jak najdalej od tego wszystkiego
|
|
 |
|
Hardcore w duszy,w bani Meksyk.Masz kompleksy? Schowaj je na potem. Zdechnę na sto procent, będę żył na sto procent!
|
|
 |
|
Zapomnij o tym co Cię zraniło ale nie zapomnij czego Cię to nauczyło..
|
|
 |
|
Są ludzie , którym pozwolimy wracać zawsze. Choćby nie wiadomo jak Nas zawiedli i jak bardzo pozwolili Nam cierpieć. I mimo, że wywoływali najokropniejszy ból, gdy odchodzili - to wywołują najcudowniejszy uśmiech wtedy, gdy wracają .
|
|
|
|