 |
Koniec końcem zawsze po burzy wychodzi słońce.
|
|
 |
Nie mógłbyś mnie mieć, nie próbuj nawet chcieć.
|
|
 |
A kiedy za mną zatęsknisz pamiętaj, że pozwoliłeś mi odejść.
|
|
 |
Może mój świat marzeń, być jak głupia historia. Po to mam wyobraźnie, by bujać w obłokach.
|
|
 |
w życiu każdego człowieka przychodzi moment, w którym trzeba się pogodzić z tym co jest, zamknąć drzwi i zrobić następny krok prowadzący do szczęścia
|
|
 |
Są grzechy, które popełnimy z uśmiechem na twarzy .
|
|
 |
zapewne jest kilka osób, które Ci czegoś zazdrości. kilka ludzi, którzy chcieliby być na Twoim miejscu. jest grupka facetów, którzy chcieliby Cię mieć. ekipa ludzi, którzy chcą dla Ciebie dobrze. garstka tych, którzy zawsze są przy Tobie. zaś masa tych, którzy oczekują Twoich błędów. są osoby, którym ufasz i są też te, na których się zawiodłaś. część osób, które uszczęśliwiłaś i mniejsza ilość, którą pokochałaś. a teraz przeczytaj to jeszcze raz, założę się, że do każdej z tych grup przydzieliłaś choć jednego człowieka. bo nie ma na świecie osoby, która byłaby w czymś idealna i zawsze podporządkowana. nie ma drugiego Boga. nie ma człowieka, który by kochał, zazdrościł, kłamał, nienawidził, oszukiwał i uszczęśliwiał jednocześnie.
|
|
 |
Chcę kogoś spotkać. Z kimś porozmawiać, na kogoś nakrzyczeć. Kogoś uderzyć, kogoś ucałować. Komuś uścisnąć rękę, do kogoś się śmiać. Z kimś wypić trochę wina, komuś powiedzieć, że go nienawidzę a komuś, że bardzo lubię, może nawet użyłabym słowa na K. Chcę teraz tylko kogoś spotkać.
|
|
 |
a Tobie mogę spojrzeć w oczy tylko we śnie, kocham życie i chyba kocham cierpieć, jestem na szczycie gdy na dnie może być pięknie eh
|
|
 |
twarz od grzechów mnie parzy, nie mam sztucznego uśmiechu na twarzy i nie chcę już marzyć, już się nie martwię
czekam, co się wydarzy, bo tak jest łatwiej
|
|
 |
Stary, nie wiem czy mam siłę, żeby pójść na browar, ale zrobię to pewnie, nawet jeśli już jutro będę tego znów żałowała i ciężko mi jest tu już stać na nogach, mam na ustach słowa, których słyszeć nie chcesz, piję gorzka żołądkowa, mijam ludzi, na ich twarzach tylko smutek i nie chce być jedną z tych, co prócz wódki mają już wszystko w dupie
|
|
 |
tak wiele bym dała by wymazać wszystkie krzywdy, te złe wspomnienia stłamsić gdzieś, a zostawić te najlepsze
|
|
|
|