 |
Pamiętam to jak każdy pieprzyk na jego ciele, mówił,że się zmieni, mówiłam,że się zmienię.
|
|
 |
Mówi lepszego życia diler, mój towar czujesz na mile
Stoję dziś na rogu ulic, lepsze życie i piękne chwile
Gorszego życia killer, ziom
Nie jestem jak oni i nie chce trzymać życia w przestrzelonej dłoni
|
|
 |
Pić piwo bez alko, kawę bez kofeiny
Ręce wbite w kieszenie, kosić wzrokiem trawniki
Nie chcę być taki jak oni i oddychać tu z musu
Słuchać odgłosów życia w pieprzonym przygłuchu
|
|
 |
Nic nie zmieniać na lepsze, iść ze spuszczoną głową
W żaden sposób w ogóle nie czuć się wyjątkowo
|
|
 |
Byliśmy zbyty destruktywni, wobec siebie toksyczni. Łączył nas seks, uczucia były dodatkiem do reszty. Krzyk i godziny w ciszy, gonitwy myśli.
|
|
 |
Miała [...] chłód w sercu, to jedna z tych, która kocha morderców. Zawsze pewna siebie i wyszczekana, nie było nic na co by się nie pisała.
|
|
 |
Może nie umiem być już ani trochę lepszy, lecz jeśli to nie jest miłość, to chyba Bóg jest ślepy.. Przecież jest między nami tyle fajnych rzeczy kurwa, co się z nimi stało? Nie wiem. Kiedy?
|
|
 |
Szczerość to drogi dar, nie oczekuj go od takich ludzi.
|
|
 |
'..Inaczej płyną dni, kiedy jesteś ze mną
Powiedz że zawsze będziesz tu na pewno
Nie chcę innych kobiet, Ciebie chcę Królewno..'
|
|
 |
'..Dopiero teraz mam wrażenie, że dorosłem
Jedną wybacz mi rywalkę - Polskę!'
|
|
 |
'..Czas, kiedy Cię nie było, nie wraca z taką siłą
Jak chwile od momentu, gdy zostaliśmy rodziną..'
|
|
 |
'..Rośniemy w siłę, rodzina się powiększa
Bez kobiety i mężczyzny - zagłada ostateczna..'
|
|
|
|