 |
a ja siedzę znowu sam w mroku pośród czterech ścian bloku tylko ja i mój pokój wokół jebany niepokój I STRACH
|
|
 |
wolę czytać Nietzschego niż gadać o niczym;) wolę przejść się nocą z dala od problemów niż pieprzyć o niczym bez celu..............
|
|
 |
“Głębokie są tylko uczucia, które się ukrywa. Stąd siła uczuć podłych.” -PODŁYCH
|
|
 |
"I kocham Cię. Tak mocno, że jestem przerażona. Wiem bowiem, że gdybyś miał w posiadaniu tysiąc noży, to każdy po kolei pozwoliłabym Ci wbić w moje serce, bylebyś chwilę dłużej przy mnie został" /dokładnie
|
|
 |
jestem pod wodą, nade mną tafla lodu i nie mogę wyjść, i to może dziwnie zabrzmieć ale nie ma czym oddychać /eM>:)
|
|
 |
-jesteś mnie chciwy? -a cóż to znaczy? -właśnie nie wiem- "rozmawiamy ze sobą coraz mniej siebie chciwi" -słuchałam i tak rozkminiam -dobre... chyba nawet do nas pasuje, nie sądzisz??? (zaprzecz) / ♥
|
|
 |
o kilka łez ubożsi liczymy na cud
|
|
 |
miłość, to najpiękniejsze sacrum, więc nie traktuj jej jak kontraktu, który zrywasz, gdy dzień masz gorszy, kiedy zyski chwilowo są mniejsze niż koszty..........
|
|
 |
nie jestem zły, ALE NIE WRÓŻĘ HAPPY ENDU ;)
|
|
 |
stałość szczęścia składa się tylko z momentów, nie mam swojego miejsca i nie znam celu okrętu.
|
|
 |
Gdybym tylko mogła, po kilka razy dziennie dziękowałabym mu za to, że po prostu był. Za to, że chciał być przy mnie nawet wtedy, gdy o to nie prosiłam, kiedy było naprawdę źle, kiedy wszystko w jednej chwili upadało na bruk. On był. Pomimo łez, uśmiechałam się. Gdyby nie on, nie wiem jak dałabym sobie radę. Tak wiele mu zawdzięczam. / Endoftime.
|
|
 |
Myślami powracam do tamtych chwil. Widzę tysiące uśmiechów, a każdy z nich przepełniony magią prawdziwego szczęścia. Widzę nas, splecione dłonie, tak wbrew wszystkiemu. Przecież mieliśmy być. / Endoftime.
|
|
|
|