 |
chcesz to obiecam czego pragniesz, na serio
|
|
 |
ogarnę, Bóg mi świadkiem, wszystko ogarnę!
|
|
 |
jak mam nie być kurwa zimny?
|
|
 |
jestem jak kul sto, wpakuje Ci się w łeb.. jestem zabójcą, zabiorę Twój tlen
|
|
 |
w środku gnije, Boże daj mi siłę bym wierzył bo zwątpiłem
|
|
 |
Czasem mam ochotę odejść gdzieś dalej. Z boku patrzeć na to jak pęka kolejny fragment życia, i zwyczajnie nie próbować o niego walczyć. Mam ochotę w nocy wyjść z domu, przejść się gdzieś za miasto, gdzieś, gdzie nie będzie mnie dla nikogo, gdzie nie będzie ani światła latarni, ani cienia życia. Przesiedzieć tak całą noc pod gołym niebem, przeliczać gwiazdy a całą resztę odłożyć na drugi plan. Zapomnieć na chwilę. Odbiec od codzienności. Odłączyć się / Endoftime.
|
|
 |
wiem, kiedy jest sztorm wyrywa z rąk stery, ja sercem z Tobą, duszo bratnia, NADZIEJA UMIERA OSTATNIA
|
|
 |
przedzieramy się przez rzeczywistość, starając się odnaleźć serce, które nie odejdzie
|
|
 |
we're just wasting time trying to prove who's right
|
|
 |
a mej duszy radości ciągle brak, po staremu nadaje uparte SOS, po staremu codziennie błaga tak..
|
|
 |
chciałabyś mnie mieć ale nie chciałabyś mnie, czujesz? chciałabyś, ale chciałabyś być z takim chujem a ja mam uczucia, czujesz? oczy mam nie wyspane i walę czystą wszystko już przejebane
|
|
|
|