 |
nie wiesz nawet ile tracisz wieczorów przy świecach i ranków przy kawie.
|
|
 |
świat wariował, a ja byłam spokojna i pewna swego. raz w życiu wszystko było dobrze. długo się kurwa nie nabyło.
|
|
 |
Niedobrze mi od uczucia, że cię potrzebuję.
|
|
 |
Każdy Twój ból czułam na sobie, kiedy Cie pocieszałam i mogłam go czuć podwójnie, żebyś Ty nie czuł wcale.
|
|
 |
Kotku byliśmy szczęścia blisko, ale zazdrość i głupota spierdoliły wszystko.
|
|
 |
Dopiero jak coś stracisz,to po czasie to docenisz !
|
|
 |
Można cierpieć, wyć z bólu, uderzać pięścią w ścianę, krzyczeć lub pragnąć odebrać sobie życie. Można pytać Boga, dlaczego. Można upijać się do nieprzytomności, uciekać z tego miejsca, odciąć się od ludzi. Można cierpieć, wiem o tym. Zastanawiam się tylko czy istnieje jakaś granica. Może każdy człowiek ma swój limit bólu i pewnego dnia przyjdzie taki moment, że nie wydarzy się już nic złego. Może trzeba wypłakać się aż do wyczerpania, upić do nieziemskiej nieprzytomności, przeżyć próbę samobójczą i dopiero wtedy będzie wspaniale. Wtedy dopiero będzie można zacząć żyć. [ yezoo ]
|
|
 |
czy to jeszcze sen czy to naprawdę my? jeśli to sen, niech trwa, słodko trwa. nie otwieram oczu póki przyćmiewamy słońce uśmiechami, póki beztrosko trwamy w uścisku./ pruderia
|
|
 |
"Mamy po kilkanaście lat, cholera to jest dopiero początek naszego życia, powinniśmy wstawać każdego ranka z uśmiechem na ustach, bo każdy ranek to nowy początek. Nawet widząc deszcz i mgłę za oknem. A my zakrywamy kołdrą głowę i najchętniej nie wychodzilibyśmy z łóżka."/ pruderia
|
|
 |
Masz rację, byłam wystarczająco silna, żeby obiecać, że już nigdy się nie odwróce,
że wychodzę i choćby nie wiem co nie zobaczysz mnie nigdy więcej.
|
|
|
|