 |
|
a ja uwielbiam to , że znów chyba potrafimy się dogadać . / panamal
|
|
 |
|
Mam swój zamknięty świat, z własnym Olimpem, Ty zakłamaną twarz w stylu z deszczu pod rynnę. / PIH
|
|
 |
|
Dokładnie minął rok, od kiedy dowiedziałam się od przyjaciółki, że jest razem z chłopakiem, którego kocham. To samo zdarzyło się dzisiaj, kolejna przyjaciółka, która powiedziała mi, że czuje coś do niego. O ironio losu, przypadek? Ja, męczę się z tym uczuciem od półtora roku, a obie niby najlepsze przyjaciółki mówią mi prosto w oczy, że za niedługo znowu będę płakać. Śmieszne, ale prawdziwe. / crazydream
|
|
 |
|
Dzisiaj chciałabym, żeby powróciły czasy, w których największym moim zmartwieniem było to, by kolejna zbudowana przeze mnie i moich kolegów baza, nie runęła./crazydream
|
|
 |
|
niebezpiecznie jest wierzyć w to, że coś trwa wiecznie
|
|
 |
|
Usiadła na drewnianym parapecie w salonie z kubkiem malinowej herbaty i przygladała się świecącej choince.Patrzyła na ozdoby,światełka i wracała wspomnieniami do zeszłorocznej gwiazdki-kevin!-nie!mecz!-kłóciła się z chłopakiem wyrywając sobie wzajemnie pilot z ręki.-Kevin-powtórzyła stanowczo-mecz! kevina masz co roku-odpowiedział,po czym pocałował ją i podstepem wyrwał jej pilot.Widząc grymas na jej twarzy wręczył jej go z powrotem mówiąc-dobra kevin..Ale mecz w przerwie!-Uśmiechała się zahipnotyzowana wciąż widokiem pachnącej choinki.Gdy przechyliła kubek do ust, ku jej zdziwieniu był już pusty.-Agnieszka!-usłyszała wołanie mamy z kuchni przywracający ją do rzeczywistości-Jutro wigilia!moze byś mi w kuchni pomogła?!-na co ona poderwała się z parapetu,otarła łzy przypominajac sobie jak rok temu on takze pomagał jej w przygotowaniach.Zamiast pomagać u siebie woił ten czas spędzić z ukochaną..A dziś? Dziś juz o niej nawet nie pamięta.. || pozorna
|
|
 |
|
Prawdziwą klasę człowieka poznasz dopiero po tym jak odnosi się do ciebie po waszym rozstaniu.
|
|
 |
|
usiadła w koncie, uroniła kilka niepotrzebnych łez i mocno pragnęła aby powrócić do tamtych czasów, kiedy jedynym makijażem była pomadka mamy, uśmiech zawsze gościł na twarzy a wiara w prawdziwą miłość istniała. //cukierkowataa
|
|
 |
|
wiedział, że może ją skrzywdzić jednym słowem - mimo tego wykorzystał to tamtego wieczoru. całując ją w usta wyszeptał, że nić łącząca ich serca została przerwana a ich miłość się skończyła. //cukierkowataa
|
|
|
|