 |
|
Obiecywałam sobie tyle razy, że nigdy więcej za nim nie zatęsknię, że nie dopuszczę do siebie myśli o nim i że nie pozwolę sercu go kochać. Ale ono jest takie nieugięte, broni swoich racji, jakbym chciała odebrać mu coś niesamowicie ważnego, a pragnęłam tylko wymazać go ze swojej pamięci. Czy tak wiele oczekiwałam od swojego mięśnia sercowego? Przecież powinno być moim sprzymierzeńcem, działać w imię mojego dobra, a nie bronić jakiegoś faceta, który je oczarował swoimi magnetycznymi oczami. / bezimienni
|
|
 |
|
jestem z tych, co nakrywają głowy kołdrą;
z tych, którym strach uniemożliwia oddychanie.
|
|
 |
|
Nie odejście jest trudne, a powstrzymanie się,
gdy serce każe ci wrócić.
|
|
 |
|
Byliśmy tak leniwi,
tak cholernie leniwi.
Zamiast się ratować
patrzyliśmy na swój koniec.
|
|
 |
|
Szczelnie zamknął ją w ramionach, nie puszczał,
to była najpiękniejsza klatka jaką kiedykolwiek widziała.
|
|
 |
|
nie potrzebuje już ludzi, wyrosłam z tego.
|
|
 |
|
nie zaczniesz nowego rozdziału,
jeżeli w kółko będziesz czytać poprzedni.
|
|
 |
|
i już w ogóle nie rozmawiamy, czasami tylko
rzucisz mi przelotne "wszystkiego najlepszego".
|
|
 |
|
nie to, że narzekam, ale ta pogoda jest naprawdę zjebana.
|
|
 |
|
Jednak nadchodzi moment, kiedy trzeba iść do przodu. pomyśleć czasem o sobie, zrozumieć, że nie wszystko trwa wiecznie.
|
|
 |
|
by przetrwać muszę trzymać sie tego, co mi bliskie.
|
|
 |
|
myślę, że fajnie by było Cię mieć
|
|
|
|