 |
|
Rysuję na kartce serce - rysik ołówka nagle się łamie, robiąc w kartce dziurę. Jem piernik w kształcie symbolu miłości - łamie mi się w ustach i wypluwam go, czując gorzki smak. Myślę o Tobie - mimowolnie płaczę i wpadam w rozpacz. Miłość - mój wróg. / bezimienni
|
|
 |
|
na początku tylko go lubiłam, darzyłam zwykłą sympatią, codziennością było przebywanie w Jego towarzystwie i wspólne wygłupy, nigdy nie powiedziałam o nim 'przyjaciel' , nigdy nie zadeklarowałam, że mu ufam, ale przyszedł taki dzień, kiedy zrozumiałam, że to on jest w gronie bliskich mi osób, bez których byłoby ciężko. / moja cudowna nervella ♥
|
|
 |
|
Przy zgaszonym w pokoju świetle myślisz o mnie? Patrząc z łóżka w sufit zastanawiasz się co robię w tym momencie? Myślisz o tym, że może podobnie jak Ty leżę przykryta kołdrą i myślę o Tobie? Tęsknisz za mną, gdy masz wyjść do znajomych, a ja Ci już nie towarzyszę? Przyrządzając sobie posiłki wspominasz jak obserwowałeś mnie, gdy w Twojej koszuli szykowałam rano kanapki i zaparzałam świeżą kawę? Zrywając się kilkanaście minut po piątej nad ranem żałujesz, że to nie ja Cię budzę do pracy, tylko dźwięk budzika? Idąc wieczorem do sklepu, bo zabrakło Ci papierosów, przypominasz sobie, jak o tej porze chodziliśmy na wieczorne spacery nad rzekę? Jak mnie tuliłeś, bo jak zwykle byłam za cienko ubrana? Pamiętasz ton mojego głosu, gdy mówiłam, że kocham? Ten uśmiech kiedy bez pretensji puszczałam Cię do chłopaków na mecze i piwo nie mając obiekcji jest Ci znany? Czy kiedykolwiek zastanowiłeś się, że to właśnie ja mogłam być tą, co powinna Ci towarzyszyć do końca życia? Wspominasz czasem? Mnie?
|
|
 |
|
Czytała stare archiwum, a jej oczy automatycznie napełniały łzy, z tego powodu, że nic z tamtych czasów nie zostało.
|
|
 |
|
zgasił fajkę i wreszcie wydusił to wszystko - o tym, że nie wypaliło, nasz biznes tak perfekcyjne planowany nie wypalił. nie wypaliło coś w co ja zainwestowałam serce.
|
|
 |
|
Każdy z nas spieprzył kilka niezłych opcji.
|
|
 |
|
Stała przed nim naga zapominając o Bożym świecie . Kochając się pamiętała zawsze o jednym . By trzymać mocno jego dłoń . By niezapominała , że to nie jest zwykłe pieprzenie się . To urywki chwil których nigdy nie zapomni . Biorąc razem prysznic otrzymywała ogromne dawki pocałunków w szyje powodując dreszczyk z widoczną na ciele Gęsią Skórką . Latem w deszczowe dni wybiegała w samej pidżamie przed dom krzycząc , że prysznic ma już za sobą . I tańczyła w nim . Stał w witrynie wpatrując się w jej sylwetkę . Przemokłą do suchej nitki . Zupełnie wolną od smutku . Kochał ją w każdej postaci . Ubraną , nagą , suchą , mokrą , głodną , najedzoną , podnieconą , zniesmaczoną , zakochaną , nienawidzącą . Kochał w niej absolutnie wszystko . A nawet za kilkanaście lat będzie wielbił jej rozstępy po ciąży , grubsze uda i brzuch . Ale to oczywiście senne zwudzenia nie zdolne do spełnienia (:
|
|
 |
|
Tak bardzo mi wstyd Gdy ktoś przypadkiem zobaczy w mych oczach zauroczenie Grubo podkreślone rumieńcami ♥
|
|
 |
|
Jak spotkasz ich pozdrów i spytaj jak żyją, bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo.
|
|
 |
|
jakiś frajer się nudzi i wymyśla absurdy , w sumie ten świat jest piękny tylko ludzie do kurwy . / chada .
|
|
|
|