 |
cisza, ktora niesie za soba setki rozmyslen, tysiace sekund czekania jest zła, ale to, ze zaczynasz rozmowe, patrzysz na mnie jak kiedys, nasze spotkania znow sa przepelnione uczuciami jest jeszcze gorsze / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
|
Każdy może Cię uszczęśliwić wykonując coś specjalnego. Ale tylko ktoś wyjątkowy może Cię uszczęśliwić nie robiąc nic.
|
|
 |
po prostu się pogubiłam, w emocjach, w uczuciach, w zaufaniu, we własnych myślach.
|
|
 |
bezsilność, brak pomysłu na życie, zero drogowskazów, zero widocznych dróg. nic.
|
|
 |
autodestrukcję mam opanowaną do perfekcji.
|
|
 |
a największą miłością są teraz alkohol i fajki.
|
|
 |
pierdolą na Twój temat niestworzone rzeczy? śmiej się z tego , najwidoczniej wzbudzasz tyle zainteresowania , że nie potrafią się zająć swoim życiem . pierdol to , pomyśl o tym , że nikt mądry nie oceni Cię bezpodstawnie nawet nigdy z Tobą nie rozmawiając . tylko mało inteligentni ludzie zajmują się plotkami i wymyślaniem bredni , nie odwdzięczaj się tym samym , nie zniżaj się do ich poziomu . / grozisz_mi_xd
|
|
 |
Tak jest, albo kochasz albo nienawidzisz.
Ej, albo szanujesz albo pogardzasz.
Pamiętaj, to emocje, emocje powodują że jesteśmy ludźmi.
A, a ja, jestem ich przemytnikiem.
|
|
 |
Teraz już nie łączy nas nawet adres zamieszkania. Więzy krwi, może, chyba, pięćdziesiąt procent moim genów jego pochodzenia. Zero rozmów, zainteresowania, a przy jakimkolwiek przypadkowym, wymuszonym kontakcie jedynie trochę krzyku, spin. Ojciec? No nie żartuj, że do tej rangi mam podnosić człowieka, który jedyne, co przyłożył do mojego wychowania, życia to trochę pieniędzy oraz przyrodzenie jednej nocy.
|
|
 |
"Jak często znajduje się kogoś, czyje usta idealnie pasują do twoich? Powiem wam jak często – tylko raz w życiu. Na świecie jest wielu miłych ludzi, w których można się zakochać. Ale jest tylko jedna osoba, której usta idealnie pasują do twoich."
|
|
 |
Za kilka lat powiem Ci jak wyszło. Powiem Ci o błędach. Powiem jak rozpierdoliło serce i co się działo w żołądku objętym torsjami. Powiem Ci jak cholernie warto było.
|
|
 |
Nie da się określić miar kochania, schematów, następstw postępowania. Unikaty, każda miłość po kolei. Nieważne jak, ani trochę, nieważne jakimi słowami. Liczą się te gesty i to osobliwe odczucie gdzieś w środku. Kochamy się, na ten swój pojebany sposób, ale kochamy się, wbrew oczekiwaniom i zasadom, słabo widząc świat poza sobą, uznając się za największy priorytet nawzajem, nie planując wspólnej przyszłości, bo nie mamy pojęcia o jutrze, ale ze świadomością, że tylko śmierć może nas rozdzielić.
|
|
|
|