 |
|
przyjaciół się wybiera, a nie zbiera.
|
|
 |
|
podziwiam tego kto zaprojektował mój charakter. gratuluje fantazji.
|
|
 |
|
spróbowałam posłuchać serca, nie polecam. nie sprawdza się.
|
|
 |
|
przegrywa ten, któremu bardziej zależy.
|
|
 |
|
Nie chce uciekać przed przeszłością. Chce by teraźniejszość ją zniszczyła
|
|
 |
|
Mogłam się domyślić, że coś jest nie tak, że jest zbyt pięknie, zbyt często mówiłeś mi to, co chciałam usłyszeć...
|
|
 |
|
Nie już za nim nie tęsknie . Są jedynie jeszcze dni, kiedy oddycha mi się o wiele ciężej .
|
|
 |
|
Po prostu potrzebuję, żeby czasami ktoś się mną przejął...
|
|
 |
|
Taki głupi wiek, że ni tu zwierzyć się mamie, ni tu się najebać.
|
|
 |
|
przed oczami mam nas. nasze splecione ręce, pruderyjne spojrzenia. moją głowę skrupulatnie ułożoną na Twoich kolanach. ale nie ma słów. są tylko puste krzyki. nieme półsłowa. otwieramy usta na próżno, nie wydając z siebie dźwięków ani uczuć.treść naszych rozmów udało mi się zwyczajne wyeliminować ze wspomnień. teraźniejszość jest łatwiejsza bez obecności przeszłości.
|
|
 |
|
święta, są najbardziej magicznym czasem w roku, wiesz? migocące światełka, głośne kolędy puszczane w radiach. świąteczne piosenki w hipermarketach. sklepowe wystawy, przepełnione tandetnymi choinkami. wymarzone prezenty, które spędzają nam sen z powiek z emanującej z nas euforii. ale nie to jest istotne. najistotniejszy jest bożonarodzeniowy poranek, kiedy siadasz na parapecie i przyglądasz się błyszczącemu białemu puchowi za oknem. kiedy każdy przechodzień na ulicy się do Ciebie uśmiecha, niosąc pod pachą prezenty dla najbliższych. najważniejsze w tym wszystkim jest ciepło, którym wzajemnie się obdarowujemy. jedyną przykrą rzeczą jest fakt, iż robimy to tylko przez te kilka magicznych dni w roku.
|
|
|
|