 |
|
Prędzej czy później to wszystko wróci,
To co tak nagle wypadło nam z rąk.
|
|
 |
|
nocą myśli mają dziwny zwyczaj zrywania się ze smyczy...
|
|
 |
|
Chcę dotykać nieba, nie być trybem w maszynie
|
|
 |
|
Masz jedno życie, ale masz więcej szans niż jedną
|
|
 |
|
Najebany optymalnie opierdoli Chrystusa,
Nazajutrz znów poprawnie będzie się zmuszać
|
|
 |
|
A wyjątkowe epizody tworzy marząc przed snem
|
|
 |
|
Co jakiś czas wkurwiony chce rewolty codzienności,
A odwagi starcza mu na dwa kielonki wolności
|
|
 |
|
Znasz ludzi, którzy robią coś, choć nie chcą w chuj,
Znasz, sam jesteś przykładem, to konieczność tu
|
|
 |
|
Wybierz słusznie, chyba, że kurwa nie musisz
|
|
 |
|
Możesz odejść od tego, nikt nie może ci zabronić.
Nie ważne co powiedzą bliscy, bloki, czy znajomi.
Weź to pod uwagę, ale myśl co możesz zarobić
|
|
 |
|
Masz prawo rzucić to, masz prawo w to wątpić.
Gdy wszystko wkurwia i nie jest klawo w miłości.
Masz prawo rzucić to, ale pamiętać musisz.
Z ryzyka nie rezygnują nigdy tylko głupi
|
|
|
|