 |
To zabawne, jak ludzie łamią Ci serce, a Ty wciąż potrafisz ich kochać tymi wszystkimi małymi kawałkami.
|
|
 |
nie ogarniam swojego życia, nie ogarniam ludzi, którzy życzą mi jak najgorzej, a mijają mnie na ulicy mówiąc 'siema', nie ogarniam fałszywej przyjaźni, która ostatnio zdarza mi się często, nie ogarniam tej jebanej miłości, która ciągle wystawia mnie do wiatru. nie ogarniam siebie, życia, problemów. jestem słaba, w chuj słaba. nie daję rady, więc odsuwam się na bok.
|
|
 |
Pokaż mi szczęście. Pokaż mi, że naprawdę istnieje. Udowodnij, że to nie jest wyidealizowana rzecz, którą wpaja się każdemu od małego. Pokaż mi i naucz mnie tego.
|
|
 |
Niby zwykła woda płynąca po policzku, niby to nic takiego, łatwy sposób by dać upust emocjom. Jednak jej łzy były inne, każda zostawiała na policzku coś w rodzaju głębokiej rany pełnej żalu i bólu.
|
|
 |
Kochany brzuszku, przepraszam za te wszystkie motyle. Kochana poduszko, przepraszam ze te wszystkie łzy. Kochane serce, przepraszam za cały ten bałagan. Kochany mózgu, miałeś rację.
|
|
 |
Ze wszystkim sobie poradzę ,ale sama się nie przytulę.
|
|
 |
kocham Cię. przebijesz to?
|
|
 |
Ja powiem tyle. Wódka nas zjednoczy. ; D
|
|
 |
Lubię, gdy patrzysz na mnie tak, jakby żadna inna nie istniała.
|
|
 |
Lubię spać przy otwartym oknie, nosić męskie ubrania, stać na deszczu w czasie burzy, słuchać głośno muzyki, robić na przekór światu i lubię go kochać, to chyba moje ulubione zajęcie.
|
|
 |
- Muszę do niego zadzwonić, gdzie jest mój telefon?
- Rzuciłaś nim o ścianę.
|
|
 |
Pamiętasz mnie jeszcze? Kiedyś nie mogłeś zasnąć bez mojego "dobranoc".
|
|
|
|