 |
|
tak , to ja jestem tym gorszym dzieckiem , które wychowało się na rapie . to ja jestem tym szczeniakiem , który biegał za chłopakami po osiedlu . to ja jestem tą , która przesiaduje na ławkach i przystankach pijąc i drąc się w niebogłosy . to ja jestem tą , która pyskuje do takiego stopnia , że kiedyś za to dostane . to ja jestem tą wredną i chłodną panną , do której dotrzeć potrafi tylko kilka osób . to ja gram ludziom na nerwach i mam z tego niezłe śmiechy . to ja chodzę ubrana na szeroko i w dupie mam opinię innych . to ja komentuję głośno , co mi się nie podoba . tak , to ja - ta zła i niedobra , której nie warto poznawać .. || net .
|
|
 |
Widzę jak literki toną w myślących zmarszczkach wody, ale ogólny sens wzbija się parę spojrzeń ponad to wszystko. Widzisz? / sztanka__lovuu
|
|
 |
Przecież wiesz, że przed sobą nie uciekniesz.
|
|
 |
Puk, Puk- kto tam? - down.- sam?- nie, z zespołem./ wyjebałam się. hahaha
|
|
 |
Za ścianą słychać śmiech- ktoś mówi kocham Cię
|
|
 |
Wstaję rano i witam kolejny piękny dzień.
|
|
 |
Jedna miłość wszystkim ludziom.
|
|
 |
a to, że mam wyjebane, pisałam ze łzami w oczach, wiesz?
|
|
 |
ból jest chujowy, ale uczy.
|
|
 |
zeszła do kuchni by zaparzyć sobie herbatę. z szafki wyjęła kubek wrzucając saszetkę. obok postawiła szklankę - tę samą, z której zawsze pił On. zalała wodą oba naczynia, po czym zaczęła słodzić Jego herbatę. ' dwie, prawda ? ' zapytała samej siebie . wsypując łyżeczkę cukru Jej ręka zaczęła drżeć. kucnęła zamykając twarz w dłonie. otarła szybkim ruchem łzy, po czym wstała ogarniając rozsypany na szafce cukier. nagle za sobą poczuła czyjeś ciepło, czyjeś dłonie na swoich biodrach, wargi na szyi, i głos mówiący ' tak . dwie , kochanie ' .
|
|
 |
Tak , jestem uzależniona od Ciebie , a na odwyk nie pójdę , ni Chuja < 3
|
|
 |
normalny uśmiech , banalne spojrzenie , a jednak coś wyjątkowego .
|
|
|
|