'gaśnie światło,film staje się coraz nudniejszy,sekunda jak by trwała wieczność,wokół latają kawałki popcornu, rząd kanap na każdej z nich zakochana całująca się para z wyjątkiem mojej zapłakanej natkolatki z rozmazanym tuszem.
'bawiąc sie w teatrzyk cieni wzięłam szczotkę kawałek chustki i stworzyłam sobie ciebie..nikt nie mógł mi cię odebrać.Przez chilę na moich ustach zagościł uśmiech.