 |
"Nadzieja jest matką głupich, też taki jestem.
Umierać ostatnia musi, kosztuje bezcen.
Dociera do Ciebie to, że w coś trzeba wierzyć.
Afery zostaw na potem, przestań się szczerzyć."
|
|
 |
Już nie wierzę, że gdzieś tam jest dla nas miejsce. Patrząc w gwiazdy już wiem, że nigdy nie znajdziemy się pośród nich. Nie ma przyszłości, przynajmniej tej wspólnej./esperer
|
|
 |
Może wtedy trzeba było ich posłuchać? Może nie powinniśmy się zdarzyć, a dzisiaj mniej byśmy cierpieli./esperer
|
|
 |
Przecież Ci nie powiem, że coś pęka. Tego nie da się opisać słowami, wiesz? Oddalamy się każdego dnia, ale nic z tym nie możemy zrobić, zupełnie nic. Wypuszczam Cię z rąk i boli, cholernie boli, ale nie jestem w stanie tego zatrzymać. Choć łzy rozmywają obraz, jedynie wzruszam ramionami. Nie krzyknę, straciłam głos. Tylko patrzę, ale wzrok też pusty. Przecież Ci nie powiem, że oto na naszych oczach umiera nam miłość. Obudzimy się dopiero kiedy nie zostanie z nas nic, kiedy nie będziemy mieli dokąd wracać./esperer
|
|
 |
Cokolwiek. Wódkę, prochy, szczerą rozmowę, ramię przyjaciela, mocne przytulenie. Cokolwiek, byleby przestało boleć./esperer
|
|
 |
" ..mogę grać w tą grę nawet jak poznasz me karty. Chce wszystko mieć dla siebie lub wszystko stracić. To ryzyko jest tu wszędzie. Mimo to grałbym.. "
|
|
 |
Choć jestem jak karzeł, mogę jak olbrzym kochać Spróbować się odnaleźć, w Twoich emocjach! ♥
|
|
 |
Choć teraz możemy mówić co chcemy gdy słyszę większość z was chce krzyknąć: nic już nie mów!
|
|
 |
Don't let one bad day make you feel like you have a bad life. /black-inside
|
|
 |
Kocham Cię, ale to nie znaczy, że możesz mnie ranić, a ja nie odejdę. Odejdę, bo kocham też siebie./esperer
|
|
 |
Kocham Cię najbardziej na świecie i nieważne jak to się zakończy, czy jutro nadal będziemy rozmawiać czy zapomnimy o sobie. Jesteś największym szczęściem jakie mogło mnie spotkać.
|
|
 |
Patrz komu ufasz i z kim zbijasz na ulicy piątkę,
bo niejedna dobra morda za plecami rzuca klątwę.
|
|
|
|