 |
tak łatwo tu zwariować, minąć się z prawdą
ten nonsens mnie zbudował, ja próbuję się ogarnąć.
|
|
 |
żałuję tylko, że potrzeba było mi aż tyle czasu, by zrozumieć jak bardzo już dla mnie nic nie znaczysz!!
|
|
 |
a może spotkasz mnie,
co jednorazowe jest,
przeznaczeniem naszym stanie się.
|
|
 |
wszystko czysto, chermetycznie.
w kit , że niby jest ślicznie.
|
|
 |
w głowie wciąż słyszę jednorazowe kocham,
kocham, kocham, kocham, kocham ...
|
|
 |
jednorazowa Ty, jednorazowo ja
jednorazowy świat jednorazowa gra
|
|
 |
świat, jak chusteczka,
smarkasz, gnieciesz i wypieprzasz
|
|
 |
znów się czuję sama obok mnie nie stoi nikt.
|
|
 |
tak piękne momenty życie nam obrzydziło..
zgniotło wyssało i wypluło.
|
|
 |
twoje oczy są zimne.
dla mnie twoje oczy są martwe..
|
|
|
|