 |
chcę być powodem twoich uśmiechów, mogę ?
|
|
 |
w ciemnym pokoju, z kakaem w ręku, siedziała na parapecie dziewczyna. tęskniła. w głowie tłumił się jego głos, a ona smutna, ocierała łzy z policzków. liczyła dni do spotkania.
|
|
 |
na lekcji, cała klasa oglądała film, ale nie ona. ona miała oczy utkwione w okno, w niebo za nim. było takie niebieskie, takie promienne jak jego oczy. wydawało by się, że od chwili rozstania, nic sie nie zmieniło. wciąż była wesołą dziewczyną, bynajmniej mi się tak wydawało, do chwili, gdy nie poleciała z jej oczu łza. spuściła głowę. dzwonek.. i koniec lekcji.
|
|
 |
znowu zbrakło jej sił. z tęsknotą już nie dawała sobie rady. znów chciała wpaść, rzucić mu się w ramiona i usłyszeć jego głos.
|
|
 |
jeśli jeszcze raz powiesz do mnie `maleńka`, to ci kurwa przypierdole!
|
|
 |
najbardziej lubiła siadać naprzeciwko niego i gapić sie mu w te duże niebieskie oczy, które krzyczały uśmiechem.
|
|
 |
zdradza cię! - tylko takie myśli w głowie, ale przecież kumple mówili, uprzedzali, że to nie ten, a ty głupia nie wierzyłaś. teraz widzisz go z inną i nie wiesz co masz zrobić. osuwasz sie po ścianie, tak jak krople po twoich policzkach. idziesz do domu, bez wiary w miłość, bez wiary, że coś się zmieni. zamykasz się w pokoju. tylko ty i cztery ściany. zapłakana włączasz kompa. sterta wiadomości od kumpeli, nie odpiszesz, bo po co, skoro życie nie ma sensu. za kilka dni przychodzi do ciebie, on. kwiaty w ręku, niby wzruszony i żałuje tego co się stało, wstajesz z łóżka, otwierasz drzwi i nie ukrywasz, że go nienawidzisz. on cie nauczył wyrażać uczucia. stos słów z jego ust, ale ty nie wzruszona. prosi o wybaczenie, a ty mówisz, ze nie, że go kochasz, ale że nie dasz kolejnej szansy, za duzo ich było. on sie wścieka, bo jesteś pierwszą laską, która dał mu kosza. zresztą i tak dużo ich było na boku. mówi że do diabli z tobą, a ty się uśmiechasz, bo wiesz, że dobrze zrobiłaś. nie ma was. koniec rozdziału;)
|
|
 |
uwielbiam go łaskotać. mówi, że tego nie znosi, a potem śmieje się w niebo głosy i nazywa mnie `brzydalem` ;)
|
|
 |
a pomyślałeś choć raz, jak ja mogę się czuć ?
|
|
 |
Kocham Cię tak bardzo że nie zdajesz sobie z tego sprawy :D :*
|
|
 |
jeszcze tylko jutro i będę codziennie spać do 13. będę obijać się do wieczora, a wieczorem położę się, poczytam nieaktualne już sms'y od Ciebie. z zaszklonymi oczyma od łez odwrócę się do ściany i zamknę oczy z nadzieją na lepsze jutro.
|
|
 |
i tak bardzo lubię kiedy jesteś zazdrosny.
|
|
|
|