 |
byłam jego małą dziewczynką. z nosem, upapranym w czekoladzie. w za dużych butach. tą, którą uwielbiał nosić na barana i troskliwie przytulał, kiedy potknęła się o sznurówki swoich trampek. jednak każda dziewczynka dorasta. staje się kobietą. tą pewną siebie. radzącą sobie z najmniejszymi problemami. tą, która potrafi samodzielnie wytrzeć sobie wąsy z kakao. jednak w życiu każdej z nas przychodzi moment, kiedy mamy ochotę znów poczuć się beztrosko. mamy ochotę, aby naszym największym problemem było to, że nasz ulubiony miś jest w praniu. niestety chwile dzieciństwa, uciekają bezpowrotnie.
|
|
 |
czekałam na Ciebie doskonale wiedząc, ze już nie wrócisz. zupełnie, ironicznie - tak samo jak za dziecka, kiedy zdechł mi mój najukochańszy pies, a ja każdego dnia stałam pod rodzinnym domem, naiwnie go wołając.
|
|
 |
czy to kara za mych grzechów sto ... [?!]
|
|
 |
|
najtrudniej jest się odzwyczaić.
|
|
 |
Nigdy ci tego nie mówiłem i nie powiem już pewnie,
a żałuję dziś że miałem siłę ukrywać to skrzętnie,
nie mówiłem ci jak cierpię i w jakiej skali,
i jaki dramat, przez to wisiał nad nami.
|
|
 |
ile dał bym by usłyszeć co mówią teraz: Magik, Prince, Guru, Rysiek Riedel,
w życiu piękne są tylko chwile (tylko)..
|
|
 |
i nie wystarczy słowo, by powiedzieć jak jest teraz i nie byłbym tu sobą, mówiąc, że się chcę pozbierać. I, że umiem i, że potrafię, że się nie wkurwie...
|
|
 |
krzyczę 'weź mnie ratuj', kiedy patrzysz w moje oczy. Ale nie chcesz tego słyszeć, nic nie mówisz i odchodzisz ..
|
|
 |
Chciałam tylko udowodnić, że nie jestem aż taką szmatą. Przez myśl mi nie przeszło, że mogę przyczynić się tym do Jego śmierci. /pierdolisz.
|
|
 |
siostra, brat - wszystko będzie dobrze !.
|
|
 |
co ci to dało? Nic. A powinno. Postaw się na jego miejscu poczuj to pierdoloną bezsilność.
|
|
|
|