 |
`obiecaj mi , że nigdy nie zapomnimy kim dla siebie jesteśmy , ile razem przeżyłyśmy i ile jeszcze przejdziemy.` //fuckkkk
|
|
 |
`Gdyby myślenie o Tobie było karalne, dostałabym podwójne dożywocie w więzieniu o zaostrzonym rygorze.` //fuckkkk
|
|
 |
`Nie liczą się dla mnie te momenty kiedy uciekamy od siebie wzrokiem, tylko te kiedy staliśmy przytuleni w deszczu, patrzyliśmy sobie w oczy i mówiłeś, że wierzysz w miłość, bo jesteś tu ze mną.
` //fuckkkk
|
|
 |
`Pytasz czy możemy się spotkać. Tylko po co mam kolekcjonować te chwile z Tobą skoro i tak później muszę zapomnieć...` //fuckkkk
|
|
 |
`Jeśli płaczesz to znaczy, że tęsknisz. jeśli tęsknisz to znaczy, że Ci na nim cholernie zależy...` //fuckkkk
|
|
 |
`Ile razy wybaczyłeś komuś tylko dlatego,
że nie chciałeś go stracić ? ` //fuckkkk
|
|
 |
Faktycznie uciekłam, bo bałam się zobowiązania, ale to ty popełniłeś błąd nie biegnąc za mną.
|
|
 |
Cholernie za tobą tęsknię, za twoim przepraszaniem bez powodu i powtarzaniu jak bardzo jestem śliczna.
|
|
 |
Okłamujemy się nawzajem.Spuszczamy wzrok gdy któreś jest obok.Pragniemy własnej bliskości naiwnie uciekając.Śmiało patrzymy w przyszłość.Tylko opisy naszych uczuć mówią o tym co gra nam w sercach.Próbujemy uciec przed przeznaczeniem.Usilnie wzbraniamy się przed połączeniem swoich dróg.Gotowi do wszelkich poświęceń- zagubieni w wielkim świecie.
|
|
 |
Och kochanie, po prostu złap moje zmarznięte dłonie i usłysz, co mówię
Nie pozwól mi obrócić się w piasek i odlecieć
Pomimo tej zatłoczonej pustyni zwanej Paryżem
Posyp, na koniec, kurzem z metra
Ale nie bierz zbyt dużo, Paryż straciłby swoją duszę |Malcolm McLaren - Paris Paris
|
|
 |
Potrzebowałam bliskości.Namiętności.Gorącego żaru wewnątrz.Dociskałam cię do ściany napierając całym ciałem.Ustami tworzyłam niewidzialną dróżkę na twej szyi.Całowałam po szczęce zagryzając pełne usta.Zalotnie się uśmiechałam błądząc dłońmi we włosach.Widząc iskierki w twoich oczach wewnątrz śmiałam się ironicznie.Byłeś zwykłą zabawką.Cholernie przystojną zabawką.Myślałeś, że zdobędziesz mnie całą, że uwiedziesz jednym zdaniem. Niestety role się odwróciły.Pożegnałam cię słodkim żegnaj, a ty skulony na kolanach cicho błagałeś - więcej.
|
|
|
|