|
`Kiedy zobaczyłam Cię po raz pierwszy zrozumiałam, że dopiero teraz zaczyna się moje życie.` //fuckkkk
|
|
|
`Miło obserwować Twój uśmiech, ze świadomością, że po części to moja zasługa.` //fuckkkk
|
|
|
`A najgorzej jest, jak zdasz sobie sprawę, że nic z tego nie będzie, że gdyby między Wami miało coś być, to byłoby już dawno. Kiedy zrozumiesz, że to co się dookoła dzieje wcale nie zmierza ku spełnieniu Twoich marzeń.` //fuckkkk
|
|
|
`Tak, olej mnie, co tam. Poradzę sobie, ale pamiętaj że później ja odwdzięczę się ty samym. I wtedy będziesz miał okazję poczuć się jak ja w tej chwili.` //fuckkkk
|
|
|
`Faceci są dziwni. zaczynają się starać, kiedy mi jest już wszystko jedno.` //fuckkkk
|
|
|
` To, że nie jesteś 'mój' nie znaczy, że mi na tobie nie zależy.` //fuckkkk
|
|
|
`Możemy się nie widzieć miesiącami, możemy o sobie "zapomnieć" na chwilę lub dwie, możemy mieć kogoś w międzyczasie. Ale proszę powiedz mi, jak to jest, że za każdym razem, kiedy znajdziemy się w pobliżu siebie jakaś niewidoczna siła pcha nas ku sobie?` // fuckkkk
|
|
|
I jest chujowo, bo nie potrafię się odnaleźć. Chce wrócić do miejsca, w którym czuję, że żyję. Tu jest pusto. Zbyt pusto jak dla mnie. Niby to samo Słońce, a jednak jest inaczej.
|
|
|
Nie sądziłam, że spotkam na mojej drodze kogoś, kto tak idealnie będzie mnie rozumieć. Komu w dwa dni opowiem o tym wszystkim co przeżyłam. O chwilach, w których byłam najszczęśliwsza na świecie i tych kiedy walił się mój cały, mały świat. Jesteś jedynym chłopakiem, któremu, aż tak się zwierzyłam i wiedz, że nigdy Ci tego nie zapomnę.
|
|
|
A jutro będę dwa tysiące kilometrów od domu. Będzie czas na przemyślenia, odpoczynek i zrozumienie.
|
|
|
poddaje się , już nie będę o ciebie walczyć nie dlatego , że cię nie kocham tylko dlatego , że zaczyna mnie to niszczyć .
|
|
|
Ej dlaczego to tak bardzo boli gdy serce próbuje się wyrwać, a rozum zatrzymuje je w niewoli ?
|
|
|
|