 |
/Jeżeli w nocy przyjdzie do Ciebie gruby Pan, w czerwonym ubranku i będzie chciał Cię zapakować do worka, to nie przestrasz się. powiedziałam Mikołajowi, że chce Cię pod choinkę
|
|
 |
/dobry skręt, piękny seks, heloł kotku
dziś bez spięć
|
|
 |
/unikasz ludzi których za nic nie chcesz spotkać
|
|
 |
/po prostu usiąść na parapecie na 4 piętrze i pomachać nogami do przechodniów, palić mentolowego L&M'a - jednego po drugim i mówić 'nigdy więcej'
|
|
 |
/'nie umiem chodzić po wodzie, po wódzie też tylko ledwo,
|
|
 |
zakrztusił się i spuchł
filmowy słynny luz
|
|
 |
patrzeć wciąż tak
jak nie patrzy nikt
|
|
 |
na raz, na dwa, na trzy i na cztery!
wyrzucicie w górę ręce zamiast stać jak emeryt!
na pieć na pięć na szećś i na siedem!
zróbcie taki hałas by GO USŁYSZELI W NIEBIE
|
|
 |
Przygniotło ją życie roztrzaskała kolano
Przytulona do kołdry zmawia pacierz pod ścianą
I chyba nie potrafię powiedzieć, że nie chciałbym ciebie mieć
|
|
 |
' Mam durny plastik i osiemnaście na karku Jednak codziennie czytam teksty na tymbarku..'
|
|
 |
Czekam, aż księżyc zacznie świecić
Żebym mógł odnaleźć cię w tym idealnym śnie
|
|
|
|