|
Zrobiłem to i teraz wiem, że Dakar jest jak choroba, jak narkotyk - uzależnia od pierwszego razu i nie można się z niego wyleczyć.
|
|
|
Kiedy pojawiłem się pierwszy raz na Dakarze i zobaczyłem panów po 60-tce, pomyślałem sobie: „nie no, tych to jedną ręką objadę”. A później ze zdziwieniem patrzyłem jak to oni rozdają karty. Zrozumiałem, że jeszcze wiele muszę się nauczyć.
|
|
|
I tu i tu śmierć zagląda ci w oczy. Znacie takie powiedzenie, że lepiej zginąć niż przegrać? Moim zdaniem to właśnie przełamanie własnego strachu zmienia chłopców w mężczyzn. Są takie momenty – nie tylko w rajdzie, ale też w życiu – że albo zginiesz, albo wygrasz.
|
|
|
Nie na darmo mówi się, że to najtrudniejszy i najgroźniejszy rajd świata. To wyzwanie dla ludzi najtwardszych i najsilniejszych. Pustynia nie toleruje pomyłek, półśrodków czy prowizorki. Trzeba być naprawdę bardzo dobrze przygotowanym technicznie, kondycyjnie i psychicznie. Dakar przyciąga śmiałków z całego świata, lecz duża część z nich nie daje rady dojechać do mety
|
|
|
Nie bierz do siebie tego, co inni o Tobie mówią. Szczególnie, kiedy zamiast pomagać - zniechęcają. Tylko Ty wiesz na co naprawdę Cię stać! Słowa innych weź pod uwagę jako informację zwrotną, ale nigdy bierz ich za stan faktyczny tego, Jaki jesteś.
|
|
|
kiedyś jak będziesz w mieście może przypadkiem się spotkamy, znów poczujemy tamto znów się będziemy dobrze bawić. - Kortez
|
|
|
o szczyt walczysz latami w pół dnia z niego spadasz w dół.
|
|
|
I choć przeciwko nam może być cały świat Strach i ogłada – widzisz, tego nam brak
|
|
|
Bo mówię Ci prawdę zawsze, choć nie zawsze wypada.
|
|
|
powiedz, że już wszystko zależy ode mnie.`
|
|
|
By dojść do źródła, trzeba płynąć pod prąd
|
|
|
Przeciwności losu powodują, że jedni się załamują, a inni łamią rekordy
|
|
|
|