 |
Zawsze trzymam wszystko w sobie. Chyba nigdy nie miałam tej odwagi aby stanąć i powiedzieć co mi leży na sercu. Dlatego często jestem taka przygnębiona. Chciałabym to rzucić ale nie mogę
|
|
 |
I ten moment, w którym czuję Twój uśmiech na moich ustach.
|
|
 |
kocham Cię. chciałabym być dla Ciebie wystarczająco dobra. najlepsza. nie odbieraj mi za nic tego szczęścia jakim jest Twój oddech. Twoja obecność. możesz milczeć, nie słuchać, nie patrzeć. ale bądź i od czasu do czasu mnie całuj, non stop pozwalając mi słyszeć bicie Twojego serca bo jemu milczeć nie wolno. nie zadręczaj się bo nie masz czym. dla mnie najistotniejszy jest fakt, że Cię mam. to ja muszę być. na te 100%, na które Ty jesteś x3. z poznania żadnej osoby na tym parszywym świecie nie cieszę się tak jak z poznania Ciebie. leż koło mnie, spaceruj ze mą i pozwalaj mi czuć na sobie swój oddech, od czasu do czasu trzymając za rękę. | taki tam sms na dobranoc.
|
|
 |
Naucz się że życie ma w zwyczaju kopać w dupe często i bez powodu.Pomimo tego że jesteś dobrym człowiekiem mogą spotykać Cię złe rzeczy i najprawdopodobniej w swojej dobroci nie będziesz potrafił tego zrozumiesz a co lepsze pogodzisz się z tym.Naucz się że po każdym kopie niewiadomo jak bolesnym wstaje się.Podnosi z każdego dna,z każdego bagna w które się wpadło.Na przekór wszystkiego,na przekór tych którzy widzą Cię tylko na dnie.
|
|
 |
Nauczyłam się w ostatnio trzech bardzo ważnych rzeczy :
nie patrzeć w przeszłość,
nie pokładać zbyt dużej nadziei na przyszłość
i żyć pełnią życia w czasie zwanym teraźniejszym
|
|
 |
Jeśli chcesz mnie uszczęśliwić, nie zabieraj mi marzeń i tul najmocniej. Bądź ze mną w dwóch miejscach jednocześnie i mocno trzymaj za lodowate dłonie. Karm pocałunkami i oszukuj ze mną czas. Pamiętaj o mnie i kochaj.
|
|
 |
za dużo przeklinam. za mało słucham innych. zbyt wiele czasu spędzam na opierdalaniu się. sarkazm to moje drugie imię, a ironię mam w małym palcu. nie jestem zbyt mądra ani piękna, ale jakoś sobie z tym radzę. czasami jestem infantylna i rzadko cokolwiek mi się udaje. ale znajdziesz chyba we mnie też jakiś powód, żeby mnie pokochać, co?
|
|
 |
Nie wiemy, co nas jutro spotka. Nasze życie wiruje, jak kule w bębnie toto - lotka.
|
|
 |
za każdym kolejnym razem, prymitywnie sobie powtarzamy jakimi skurwysynami jest płeć brzydsza. jak bardzo ranią, zawodzą, krzywdzą i odchodzą. pojawiają się, żeby nabrudzić. spierdalają, a my sprzątamy. ale mimo tego i tak się decydujemy na kolejnego z nich. mając świadomość ile będziemy zamiatać wspomnienia pod dywam i jak długo spierać wino z pościeli. wiemy, że czeka nas sprzątanie jak po dużym ruchu w burdelu, ale i tak się na to decydujemy dla pierdolonego czucia się potrzebną.
|
|
 |
nie obiecuj, że bedziesz. obiecaj, że pojawisz się chociaż raz w tygodniu, żeby potrzymać mnie za rękę. w to jestem bardziej skłonna uwierzyć. i zdecydowanie bardziej wolę być trzymana za rękę, nijeżeli za serce.
|
|
 |
powiedział, że kocha odchodząc. wolałaby, żeby ją nienawidził zostając.
|
|
|
|