|
Więc pij za wolność i wyjście na prostą, osobno,
Bo razem nam się zjebał światopogląd, podobno.\\ Bonson
|
|
|
Nikt. Rozumiesz kurwa, milcz, dziękuj Bogu.
Sprzedałem duszę diabłu, cyrograf już pożółkł. \\ Bonson
|
|
|
Mieliśmy być poważni. Tak pięknie to wygląda tylko w wyobraźni.
Wiesz, tak przy okazji - kurwa, dziś zostawisz mnie po raz ostatni!
|
|
|
Chodź, pocałuję cię tam, gdzie się kończysz i zaczynasz, chodź, pocałuję cię w trzecie oko, chodź, pocałuję cię w czoło, w głowę, w stopę, w pępek, w kolano, w knykieć, w sutki, w pępek, w duszę, chodź, pocałuję cię w twoje serce. Na dzień dobry. Na dobranoc. Na zawsze. Na nigdy. Na teraz. W samo serce.
|
|
|
On chwyta ją na chwilę, patrząc na nią wzrokiem pod tytułem: nie dotknąłbym cię nawet kutasem kolegi..
|
|
|
Chodź, połóż się obok, zresztą, po co się kochać, chcę cię rozebrać do naga, patrzeć na twoje piersi i biodra, jak skóra napina się na kostkach, jak bieleje ci i czerwienieje na zmianę splot słoneczny. Zresztą, chodź się kochać.
|
|
|
Mam ochotę cię przytulić, ale nie tak normalnie, tak na całe życie.
|
|
|
Zazwyczaj wieczorami mam ochotę na herbatę i na życie z Tobą, wiesz ?
|
|
|
Wiem, ze to niedorzeczne, ale moze zostalbys na zawsze ?
|
|
|
Ty , tylko Ty . Cholera , na zawsze juz Ty . !
|
|
|
Błędem jest to, że ludzie często wybaczają innym tylko po to, by tamci byli wciąż cząstką ich świata.
|
|
|
Każdego dnia na nowo zakochuję się w Tobie
|
|
|
|