 |
Gdy następuje już koniec, marzysz o powrocie nawet tych złych chwil, by odzyskać również te dobre .
|
|
 |
Siedziała na ławce w parku. W uszach miała słuchawki. Po policzku spływała jej łza. Gdy zobaczyła idącą koło niej parę, wybuchnęła płaczem.
|
|
 |
Czuję, że umieram z samotności, z miłości, z rozpaczy, z nienawiści - ze wszystkiego, co może mi zaoferować ten świat.
|
|
 |
Nie lubię tych wieczorów, gdy skulam się pod kołdrą na łóżku,
przytulam do poduszki i usiłuję opanować myśli,
które rozwalają mi głowę
|
|
 |
Poprzytulaj mnie tej nocy chociaż w myślach.
|
|
 |
Bardzo Cię kocham, pragnę zobaczyć Twój uśmiech.
|
|
 |
Chowam się pod kołdrę. Nie ma mnie. Nie istnieję. Nie chcę istnieć. Dobranoc.
|
|
 |
a ja uwielbiam chodzić na cmentarz. mogę usiąść na ławeczce i pozwierzać się ludziom, którzy mnie do końca wysłuchają i nic nie powiedzą. nigdy i nikomu.
|
|
 |
Kiedy opuszczę ten świat, nie pozostawię żalu
Zostawię coś, co utkwi w pamięci
Więc oni nie zapomną
|
|
 |
Pomyślałeś choć raz, jak mocno bolało, gdy po raz kolejny odmawiałeś spotkania, bo alkohol i kumple byli ważniejsi ? Jak słone musiały być łzy, które połykała licząc na to, że się zmienisz ? Jak cholernie trudno było jej przetrwać każdy kolejny dzień, gdy potrzebowała mieć świadomość, że zwyczajnie jesteś, a ty miałeś ją w dupie ?
|
|
 |
Tak często się kłócimy. Tak często się do siebie nie odzywamy. Tak często najchętniej byśmy się pozabijali. Jednak wiem, że jeśli chodzi o lojalność - jedno poszłoby za drugim mimo wszystko.
|
|
|
|