 |
Rozrzucony proch słów które już chyba nawet nie bolą, dotyk dla Ciebie najistotniejszy ,stał się bez znaczenia ,nie kochałaś go ,tylko to jak się przy nim czułaś . ta iskra którą widziałaś tylko ty właśnie gaśnie . Masz kogoś za sobą i tylko twoje świadome wybory doprowadzą Cię do celu , to nic ,ze nie ma nawet jednego serca które by w Ciebie uwierzyło , ważne ,że zaciskając pięści walczysz do samego końca . Może i masz słabe serce ,ale za to trudno ze Tobą wygrać , może i czasem zobaczysz zaszklone oczy ,ale to tylko przez ludzi którzy mieli być na zawsze. /duppaxd
|
|
 |
a gdybyś wiedział ,że już jutro nigdy nie zobaczysz zachodu słońca , nigdy nie dotkniesz jego ust ,nie usłyszysz muzyki , nie poczujesz deszczu , zimna oczekując autobusu do domu , nie poczujesz łzy na swoim policzku , nie przytulisz małego smyka , nie zjesz obiadu mamy nie poczujesz smaku wódki , nie będziesz słyszała jej śmiechu , nie zaśpiewasz nigdy z przyjaciółką , nie życzysz komuś smacznego w pracy , będziesz głuchym ,niemym aniołem . Twój krzyk będzie na tyle cichy ,że cierpiące serca po twoim odejściu ich nie usłyszą , na prawdę nie chce Ci się żyć ?.duppaxd
|
|
 |
Jak on by to nazwał? Urażona duma. Zranione ambicje. Skrzywdzona godność. Splamiony honor. Jak nazwała by to ona? Złamane serce.
|
|
 |
Czasem pakujemy stare rzeczy i chowamy je na strychu, nigdy nie zamierzając ich wyjmować, ale nie potrafimy się ich pozbyć. Pewnie tak samo jak marzeń.
|
|
 |
nie będę Ci robić obciachu przy kumplach bez obaw. nigdy na Ciebie nie spojrzę w ich obecności. Przecież jeszcze by pomyśleli, że masz uczucia.
|
|
 |
głupim nazywa się człowiek, który mając kochającą go osobę, odrzuca ją. robi to dlatego, bo myśli, że potrzebna jest mu wolność, która z biegiem czasu okaże się jego największym wrogiem ..
|
|
 |
Potrafiła uśmiechać się mimo wszystko. I to jak! Uśmiechać oczami. Nawet jeśli te były przed chwilą pełne łez. Bo jak sama mówiła, ludzie nie potrzebują jej smutku, im potrzebna jej nadzieja..
|
|
 |
- Nadal jesteś smutna, prawda? - Nie tylko zmęczona... - Czym? - Walką o coś pięknego, - Nie zdobyłaś tego? - Nie, kiedy już wyciągam rękę to się oddala, unosi wysoko, wysoko i pęka... jak bańka mydlana, dotkniesz jej i pufff znika.
|
|
 |
Czasami na pożegnanie ściskasz mnie tak mocno, jakby świat miałby się za moment skończyć. I właśnie tego końca się boję..
|
|
 |
I jedyne co Ci pozostało, to świadomość, że oddychasz tym samym powietrzem co On...
|
|
 |
Serce biło jej mocniej, ilekroć wspominała swój sen. To było takie cudowne, kochać i być kochaną. Po przebudzeniu czuła się zwyczajnie porzucona.
|
|
 |
Mówiłam mu żeby mnie nie tulił, bo mogę się zakochać . Nie uwierzył .
|
|
|
|