 |
choć Cię kocham, nie powiem tego Tobie wprost, boję się odrzucenia, nie mam ochoty na spędzanie kolejnych nocy w kącie, łkając i zdzierając kostek na ścianie.
|
|
 |
o 17 do szpitala, nananananana. zobaczymy, co będzie dalej, nananana
|
|
 |
znów wybucha w nas permanentne siódme niebo, uż nie panuję nad zmysłami. moje oczy są oczami wariata, kiedy spotykają się z Twoimi oczami
|
|
 |
dawno mamy już za sobą pierwsze kroki w chmurach
|
|
 |
stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie kiedy myślę, że Cię kocham, kiedy czuję, że Cię chcę
|
|
 |
nie pamiętam już, kiedy uśmiechałam się całkiem prawdziwie.
|
|
 |
gdybyś kiedyś we śnie poczuła, że oczy moje już nie patrzą na Ciebie z miłością, wiedz, żem żyć przestał
|
|
 |
zawsze będziesz w moim małym głupim serduszku.
|
|
 |
and as we lie beneath the stars we realize how small we are
|
|
 |
i never dreamed that you'd be mine.
|
|
 |
if today was your last day and tomorrow was too late, could you say goodbye to yesterday?
|
|
|
|