 |
|
Choroba ujawniła się dość późno. Była zakaźna i śmiertelna. Bliscy byli w szoku, nie mogli jej nawet przytulać. Przez szybę w nowoczesnym szpitalu mogli ją tylko obserwować. Wiedząc, że wkrótce umrze poprosiła rodziców, żeby wezwali jej byłego chłopaka. W szpitalu założyli mu specialny kombinezon i wpuścili go do sali. Był zdezorientowany i przerażony, ale zachowywał spokój. Usiadł obok niej na krześle. ' Przepraszam Cię za wszystko... Musiałam Cię tu wezwać, żeby to wyjaśnić. Za dużo zawaliłam.. Wiem, że mnie nienawidzisz i masz mnie za idiotkę, ale ja Cię nadal kocham... Wybacz mi, proszę... ' - wyszeptała. On nie powiedział nic, tylko zaczął rozpinać kombinezon. ' Co ty robisz?! PRZESTAŃ ! Zarazisz się! Umrzesz, rozumiesz?! ' - krzyknęła. " Razem do końca życia kochanie, tak jak Ci obiecywałem " - powiedział i pocałował ją. / [ ? ]
|
|
 |
|
codziennie wmawiam sobie, że daję radę. [ yezoo ]
|
|
 |
|
. -Ale dlaczego ona? Jest tysiące innych! -Wiesz pierwiastków którymi oddychasz też jest wiele ,ale gdyby nie tlen. .
|
|
 |
|
oddycham, tylko dla ciebie .
|
|
 |
|
nie pojawiaj się, gdy wiesz, ze zaraz znikniesz .
|
|
 |
Nie zasłużył na to, aby wiedzieć, że go kocham / zozolandia .
|
|
 |
|
pierdole twoje zdanie, moje i tak jest najważniejsze . / matrymonialna
|
|
 |
|
co ty w sobie masz , że przyciągasz aż tak .
|
|
 |
|
z każdą kolejną kłótnią, zależy mi coraz mniej .
|
|
 |
|
wiem, nie jestem w jego guście, bo nie może trzymać mi ręki na biuście. cóż, nie jestem w jego typie, bo nie pozwalam jego łóżku skrzypieć. oj, nie trafiam w jego gusta gdyż nie jestem tępa, pusta i nie biorę w usta. || pierdolsiebejbe
|
|
|
|