 |
W chwilach, kiedy człowiek najbardziej potrzebuje obecności drugiej osoby zazwyczaj zostaje sam.
|
|
 |
- Ale ona się zmieniła. Kiedyś była inna..
-Masz rację, zmieniła się. A wiesz dlaczego? Bo kiedyś była szczęśliwa, wciąż się śmiała, jej oczy błyszczały. A teraz? Jej oczy są puste, bez żadnego wyrazu. Udaje szczęśliwą, a tak naprawdę w nocy płacze w poduszkę, bo już sobie nie radzi.
|
|
 |
Jeżeli naprawdę Ci na niej zależy, okazuj to na każdym kroku. Kiedy zobaczysz, że jest smutna, pocałuj ją lekko w usta i w czoło, wiesz że to lubi. Kiedy idziecie razem, łap ją za rękę jak najmocniej tak, by miała pewność, że nigdy jej nie puścisz. Kiedy chce być sama nie pozwól jej na to, zazwyczaj robi głupoty, z resztą tak naprawdę ona nie lubi być sama. Pieść jej dłonie, jeździj po jej rękach opuszkami paców przeszywa ją wtedy przyjemny dreszcz. Kiedy mówisz jej, że ją kochasz patrz jej w oczy, tylko wtedy będzie wiedziała, że mówisz prawdę. Mów jej co Cię w niej denerwuje, a co w niej uwielbiasz.Pozwól jej widzieć w Twoich oczach, że jest piękna. Nie rań jej, ona już wiele razy cierpiała, to w tobie znalazła idealnego mężczyznę, nie chce Cię stracić.
|
|
 |
Myślę, że Ci najsmutniejsi ludzie zawsze najbardziej się starają rozweselić innych. Bo wiedzą jak to jest, kiedy czujesz się kompletnie bezwartościowy. I nie chcą, aby nikt inny czuł się podobnie.
|
|
 |
Wiesz co jest gorsze od kłótni, wyzwisk, tłuczonych talerzy i trzaskania drzwiami? Obojętność. Milczenie pieprzy wszystko.
|
|
 |
Lubię udawać, że jest fajnie, że jest po mojemu, że mam kontrolę nad swoim życiem. Lubię pokazywać to fałszywe szczęście i widzieć zazdrość na jeszcze bardziej fałszywych mordach. Krzyczę głośno o miłości, bo tak naprawdę nie wiem już gdzie jest. Nie pokazuje bólu, po co? Przestałam chcieć współczucia, pocieszeń, klepania po ramieniu. Dopiero w domu widzę, że znowu coś jest nie tak. Boję się prawdy, boję się tej świadomości, że wszystko idzie w złym kierunku,a ja tego nie potrafię zatrzymać.Co jeśli zawsze będzie już tak? Tak nijak? Ani dobrze, ani źle. Po cichu się wypalę i nikt nie zobaczy wielkiego płomienia.
|
|
 |
krzyknij, rzuć telefonem o ścianę, poszarp mną... zrób cokolwiek, zareaguj. tylko nie milcz - bo robiąc to, sprawiasz, że przestaję wierzyć, że kiedykolwiek Ci zależało.
|
|
 |
'Prawdziwa miłość oznacza,że zależy ci na szczęściu drugiego człowieka bardziej niż na własnym, bez względu na to, przed jak bolesnymi wyborami stajesz.'
|
|
 |
Są też osoby bardzo „jak należy”. Spotykając się z nimi, pytamy: „Wszystko w porządku?” One odpowiadają: „W porządku”. Nie mogą powiedzieć nic więcej, ponieważ są więźniami samych siebie i społecznego jarzma. Nie mogą wypowiedzieć cierpienia, które je dusi i łamie. A my przechodzimy, nie zauważamy ich spojrzeń – świateł alarmowych, nie słyszymy ciszy ich krzyku, nie dostrzegamy nawet, że na barometrze ich serca wskazówka zatrzymała się na kreseczce „burza”. // Tim Guénard
|
|
 |
'Moje myśli opiekują się Tobą. Niezależnie czy bez Twojej, czy za Twoją zgodą.'
|
|
 |
'Miłość istnieje i nie umiera. Możliwe, że odchodzi, ale po to tylko, by odrodzić się doroślej, mniej zachłannie, bardziej tolerancyjnie i cierpliwie... w innym związku...'
|
|
 |
Oszaleję bez Ciebie.. a z Tobą jeszcze bardziej.
|
|
|
|