 |
Martwiłam się o Ciebie, ale Ty nigdy się o mnie nie troszczyłeś.
|
|
 |
Teraz próbujesz znowu mnie do siebie zwabić, ale te dni już dawno minęły mój przyjacielu. Tak bardzo Cię kochałam, że wierzyłam, iż pewnego dnia się zmienisz ale wszystko co mi dałeś to ból i cierpienie.
|
|
 |
Podgrzewamy naszą tragedię, patrzymy jak płonie, jakie to piękne i smutne. Jakie żałosne kiedy jest skończone. To Ty zapaliłeś za mnie zapałkę przez którą teraz lecimy od podmuchu eksplozji.
|
|
 |
Chcę cię tylko podpalić, żebym nie musiała płonąć sama.
|
|
 |
Czasami mamy niewyobrażalne pragnienie, aby zacząć całe nasze życie od nowa.
|
|
 |
Nie ma ucieczki do bólu: trzeba go oswoić, żeby nie dokuczał.
|
|
 |
Wspomnienia, to najważniejsze, co nam pozostaje. Zapamiętujemy te najbardziej wzruszające, płynące z głębi serca, zapisane do końca życia.
|
|
 |
Przyzwyczaiłam się już do tego, że mam w życiu ciężej od innych, ale to co dzieje się ostatnio to już przesada.
|
|
 |
Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć.
Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy.
|
|
 |
Jestem proszkiem nasennym. Daję ci te klika godzin, bo odszedł ktoś bliski. Musisz się z tym pogodzić.
|
|
 |
Moje serce zostało pochowane razem z nią. Byłabym szczęśliwa,gdyby
również i reszta mojego ciała została pochowana w tym samym grobie.
Choć wiele myślałam na ten temat,nie widzę sposobu na uleczenie mojego
cierpnienia. Aby nigdy nie cierpieć z powodu śmierci bliskiej osoby,nie
należałoby nigdy nikogo kochać
|
|
|
|