głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika malaasobota

Je­dynym tak nap­rawdę is­totnym wy­miarem u mężczyz­ny  o którym marzą ko­biety   wy­nika to ze wszys­tkich bez wyjątku an­kiet i ba­dań   jest długość ge­nu ste­rujące­go syn­tezą re­cep­torów  pro­tein  hor­mo­nu wa­zop­re­syny. Bo im więcej tych re­cep­torów  tym mężczyz­na jest wierniejszy.

blacksakrum dodano: 29 grudnia 2012

Je­dynym tak nap­rawdę is­totnym wy­miarem u mężczyz­ny, o którym marzą ko­biety - wy­nika to ze wszys­tkich bez wyjątku an­kiet i ba­dań - jest długość ge­nu ste­rujące­go syn­tezą re­cep­torów (pro­tein) hor­mo­nu wa­zop­re­syny. Bo im więcej tych re­cep­torów, tym mężczyz­na jest wierniejszy.

Myślisz  że cho­ry ro­zum można odróżnić od cho­rej duszy? Py­tam z cieka­wości. Ja miałam cho­re wszys­tko. Każdą po­jedyn­czą komórkę. Ale to już minęło. Może nie jes­tem całkiem zdro­wa  ale z pew­nością jes­tem uleczona.

blacksakrum dodano: 29 grudnia 2012

Myślisz, że cho­ry ro­zum można odróżnić od cho­rej duszy? Py­tam z cieka­wości. Ja miałam cho­re wszys­tko. Każdą po­jedyn­czą komórkę. Ale to już minęło. Może nie jes­tem całkiem zdro­wa, ale z pew­nością jes­tem uleczona.

ON: Cze­kać. Czy to to sa­mo  co tęsknić?   ONA: Nie. Dla mnie nie. Przy cze­kaniu nie budzę się o 5 ra­no re­zyg­nując z naj­lep­szych snów. Nie przychodzę także z te­go po­wodu już przed 7 do biura. Przy cze­kaniu mle­ko nie tra­ci dla mnie smaku.

blacksakrum dodano: 29 grudnia 2012

ON: Cze­kać. Czy to to sa­mo, co tęsknić? ONA: Nie. Dla mnie nie. Przy cze­kaniu nie budzę się o 5 ra­no,re­zyg­nując z naj­lep­szych snów. Nie przychodzę także z te­go po­wodu już przed 7 do biura. Przy cze­kaniu mle­ko nie tra­ci dla mnie smaku.

Sa­mot­ność jest chro­nicznym prze­ziębieniem duszy.

blacksakrum dodano: 29 grudnia 2012

Sa­mot­ność jest chro­nicznym prze­ziębieniem duszy.

Ty mnie  Ser­ce  nie rozśmie­szaj  ja mam ze śmie­chem problemy.

blacksakrum dodano: 29 grudnia 2012

Ty mnie, Ser­ce, nie rozśmie­szaj, ja mam ze śmie­chem problemy.

''Zaw­sze już na początku każdej zna­jomości chciałam wie­dzieć  co mogę dos­tać   na przykład ciepłą dłoń na spa­cerze. Chciałam praw­dy. A w tę wpi­sane jest prze­cież ry­zyko roz­cza­rowa­nia. Trze­ba wie­dzieć  czy na spa­cerze może zab­raknąć nie tyl­ko dłoni  ale i tożsa­mej duszy. Być może po­wie Pan  że jest w tym coś z ase­kuran­ctwa. Być może  zwłaszcza  że na początku każdej zna­jomości kar­ne pun­kty  które zdo­bywa kan­dy­dat na kochan­ka  czy męża  właści­wie nie bolą. Nie ma więc i mo­wy o klęsce. Łat­wo so­bie po­wie­dzieć wówczas: To nie ten. Było i nie będzie. Adieu! Do­piero po prze­bieg­nięciu ta­kiej  ścieżki zdro­wia  i już z tą ręką w ręce  można z bet­roską założyć na nos różowe oku­lary miłości. Skoczyć z tram­po­liny uczuć na główkę do morza uczu­ciowe­go sza­leństwa.''

blacksakrum dodano: 29 grudnia 2012

''Zaw­sze już na początku każdej zna­jomości chciałam wie­dzieć, co mogę dos­tać - na przykład ciepłą dłoń na spa­cerze. Chciałam praw­dy. A w tę wpi­sane jest prze­cież ry­zyko roz­cza­rowa­nia. Trze­ba wie­dzieć, czy na spa­cerze może zab­raknąć nie tyl­ko dłoni, ale i tożsa­mej duszy. Być może po­wie Pan, że jest w tym coś z ase­kuran­ctwa. Być może, zwłaszcza, że na początku każdej zna­jomości kar­ne pun­kty, które zdo­bywa kan­dy­dat na kochan­ka, czy męża, właści­wie nie bolą. Nie ma więc i mo­wy o klęsce. Łat­wo so­bie po­wie­dzieć wówczas: To nie ten. Było i nie będzie. Adieu! Do­piero po prze­bieg­nięciu ta­kiej "ścieżki zdro­wia" i już z tą ręką w ręce, można z bet­roską założyć na nos różowe oku­lary miłości. Skoczyć z tram­po­liny uczuć na główkę do morza uczu­ciowe­go sza­leństwa.''

Bo miłość nie jest rac­jo­nal­na. Na całe  kur­wa  szczęście!

blacksakrum dodano: 29 grudnia 2012

Bo miłość nie jest rac­jo­nal­na. Na całe, kur­wa, szczęście!

Prze­cież pra­wie każde  nig­dy  można ja­koś obejść.

blacksakrum dodano: 29 grudnia 2012

Prze­cież pra­wie każde "nig­dy" można ja­koś obejść.

Sa­mot­nym jest się wte­dy  gdy ma się czas.

blacksakrum dodano: 29 grudnia 2012

Sa­mot­nym jest się wte­dy, gdy ma się czas.

Nie wiem  czy w ogóle jest możli­we  aby uchwy­cić mo­ment  w którym roz­poczy­na się miłość. Nie ja­kieś tam za­kocha­nie  ale miłość. Za­kocha­nie jest mi­mo wszys­tko tyl­ko rozjątrze­niem siebie  trudną do opa­nowa­nia  na­tar­czy­wie natrętną ob­sesją zaj­mującą cały czas i całą przes­trzeń. Zag­nieżdża się wpraw­dzie w mózgu  ale tak nap­rawdę wy­pełnia głównie ciało.   Miłość  jeśli w ogóle  po­jawia się później. Ab­sorbu­je inaczej. Nie jest tyl­ko na­miętnością obec­nej chwi­li. Pat­rzy w przyszłość.

blacksakrum dodano: 29 grudnia 2012

Nie wiem, czy w ogóle jest możli­we, aby uchwy­cić mo­ment, w którym roz­poczy­na się miłość. Nie ja­kieś tam za­kocha­nie, ale miłość. Za­kocha­nie jest mi­mo wszys­tko tyl­ko rozjątrze­niem siebie, trudną do opa­nowa­nia, na­tar­czy­wie natrętną ob­sesją zaj­mującą cały czas i całą przes­trzeń. Zag­nieżdża się wpraw­dzie w mózgu, ale tak nap­rawdę wy­pełnia głównie ciało. Miłość, jeśli w ogóle, po­jawia się później. Ab­sorbu­je inaczej. Nie jest tyl­ko na­miętnością obec­nej chwi­li. Pat­rzy w przyszłość.

Kiedyś py­tałeś  co to znaczy  tęsknić za Tobą . W przyb­liżeniu to ta­ka hyb­ry­da za­myśle­nia  marze­nia  mu­zyki  wdzięczności za to  że to czuję  ra­dości z te­go  że jes­teś i fal ciepła w oko­licach serca.

blacksakrum dodano: 29 grudnia 2012

Kiedyś py­tałeś, co to znaczy "tęsknić za Tobą". W przyb­liżeniu to ta­ka hyb­ry­da za­myśle­nia, marze­nia, mu­zyki, wdzięczności za to, że to czuję, ra­dości z te­go, że jes­teś i fal ciepła w oko­licach serca.

In­ternet ta­ki był. Przy­pomi­nał trochę kon­fesjo­nał  a roz­mo­wy   rodzaj gru­powej spo­wie­dzi. Cza­sami było się spo­wied­ni­kiem  cza­sami spo­wiada­nym. To czy­niła ta od­ległość i ta pew­ność  że zaw­sze można wy­ciągnąć wtyczkę z gniazdka.

blacksakrum dodano: 29 grudnia 2012

In­ternet ta­ki był. Przy­pomi­nał trochę kon­fesjo­nał, a roz­mo­wy - rodzaj gru­powej spo­wie­dzi. Cza­sami było się spo­wied­ni­kiem, cza­sami spo­wiada­nym. To czy­niła ta od­ległość i ta pew­ność, że zaw­sze można wy­ciągnąć wtyczkę z gniazdka.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć