 |
jestem Tobą i niszcząc mnie zabijasz siebie
|
|
 |
to Ty, Twoje oczy, dotyk, nasze głosy, głosy Twoje, myślę o tym non stop
|
|
 |
w podwiązkach noszę rewolwery na Twoich wrogów !
|
|
 |
masz nowe szanse teraz szkoda by je spieprzyć i jakoś leci szkoda że na różnych końcach tęczy
|
|
 |
robi się ciemno, pustoszeje deptak, patrz po ludziach jak każdy szuka własnego miejsca
|
|
 |
Patrzeć dużo dalej niż za horyzonty naszych źrenic..
|
|
 |
Pamiętasz stare czasy, jak Michael był murzynem? Wydaje mi się że ludzie kochali bardziej życie
|
|
 |
między nami już na zawsze pozostanie to co piękne,
to co uda nam się stworzyć nazwę szczęściem
|
|
 |
kolejny dzień, randez vous z wódką, SZYJAAA!
|
|
 |
może jeszcze będzie lepiej, ale pewnie nie teraz
|
|
 |
Twoje oczy to już nie moje okno na świat, kurwa mać, kurwa mać i kurwa mać
|
|
 |
wiem, to jest nietaktem uśmiercać to co kochałeś najbardziej
|
|
|
|