 |
Gwarantuję sobie, że się w nic nie wplączę więcej, wiem, dawałem się mamić, nie dzień - latami, rana w głowie krwawi, nie, to nie był karabin.
|
|
 |
Było ciepłe lato, czasem padało, nie piło się wina. Może to był jej urok, może tylko metaamfetamina.
|
|
 |
"Trzeba było z Ciebie zrezygnować już wtedy kiedy pojawiła się na moim sercu pierwsza rysa".
|
|
 |
2.. Pragnęła znów mnie zranić. Upewniła się, że dostatecznie podcięła mi kolejny raz skrzydła. Wyczuwam pewną radość z jej strony. Przeszłość karmi się moim cierpieniem. Ból i tęsknota zawładnęły każdy mój organ. Zostawiając na nich srebrzystą rosę nieprzyjemnych tortur. Świat zaczyna przypominać mgłę.. Łzy stają się intensywniejsze. Dreszcze zaczynają być bolesne. Smutek oplata każdą z żył, synchronizuje się z aortą, zadając jeszcze większe katusze…
|
|
 |
Tęsknisz do tamtych lepszych dni,
Jak wczoraj deja vu znikają w deszczu łzy,
U kresu sił walczysz przestawiasz góry,
Tak Bóg nas stworzył nie zmienisz ludzkiej natury.
|
|
 |
1.Wspomnienia.. Znów łapię się na chwilach słabości. Znów przestaję sobie radzić. Wybuchłam.. Przeszłość. Znów mnie dopadła. Schowałam ją. Trzymałam w zamknięciu. Byłam silna. Nie pozwalałam jej ujrzeć światła dziennego. Przegrałam. Wtargnęła się siłą do mojego życia ponownie. Znów nie dała mi żadnych szans, sekundy na zastanowienie czy aby na pewno tego chcę, po prostu przyszła.. Poprzez każdą komórkę mojego ciała powoli dostawała się do każdej części mojej ludzkiej egzystencji, do każdego zakamarka. Chciałam się bronić, chciałam krzyczeć. Pozostawała niewzruszona. Płynęła powoli. Raniła. Znów. Precyzyjnie i z klasą wbijała się w sam środek. Środek serca. Tak… Zakuła dokładnie w najczulszy punkt. Doskonale wiedziała gdzie boli najbardziej. Płynęła głaszczą mnie szorstkimi wspomnieniami. Zadbała abym głęboko poczuła, że długo jej nie było..Czekała na ten moment. Pragnęła tu być.
|
|
 |
"Tak
nie potrafię żyć
i świata nie rozumiem
a wódki dużo lubię pić
a w mordę dać nie umiem
tak
przerażają mnie
kraty i wodne bicze
a politykę w dupie mam
a z groszem się nie liczę"
M. Czyżykiewicz
|
|
 |
"Śmiem twierdzić, że nie ma prawdziwego erotyzmu bez sztuki dwuznaczności; im większa jest dwuznaczność, tym silniejsze podniecenie."
Milan Kundera "Nieśmiertelność"
|
|
 |
Już naprawdę wystarczy użalania się nad sobą, rusz głową i zacznij wszystko na nowo.
|
|
 |
"Gdy się już zobaczymy nie pozwól mi się zapomnieć. Przypominaj mi nieustannie, że jesteśmy tylko przyjaciółmi. Chyba, że i Ty się zapomnisz. Jeśli tak, to mi nie przypominaj. Takie zapomnienie może zdarzyć się nawet największym przyjaciołom..."
- Janusz Leon Wiśniewski
|
|
|
|