 |
Przyjedź do mnie, chcę Ci albo oczy wydrapać albo się kochać, jeszcze nie wiem.
|
|
 |
Wszystko sprowadza się do ostatniej osoby, o której myślisz przed snem. Właśnie tam jest Twoje serce.
|
|
 |
Nie założę Ci nigdy w życiu żadnej obroży. Mężczyźni z obrożami na szyi i tak nie wracają do swoich kobiet. A ja chciałabym, żebyś wracał. Do mnie. Bądź wolnym kotem, ale budź się rano obok mnie.
|
|
 |
Lata, kochankowie, kieliszki wina - to trzy rzeczy, których liczyć nie wypada.
|
|
 |
Obiecaj, że jak będziemy za sobą tęsknić, zawsze będziemy patrzeć w gwiazdy, gdziekolwiek życie nas nie poniesie, niebo nad naszymi głowami zawsze będzie takie samo.
|
|
 |
Śniłam dziś o Tobie i o tym, że nie boję się świata.
|
|
 |
Nie jadłem. Płakałem. Krzyczałem. Tęskniłem. Liczyłem kości. Patrzyłem przez okno. Paliłem. Piłem kawę. Osądzałem. Obwiniałem. To był mój dzień. Każdy taki sam.
|
|
 |
Bo za bardzo mi zależało. Od początku. Od momentu, kiedy zaczęliśmy na siebie patrzeć.
|
|
 |
Zrób sobie drinka, nałóż szminkę na usta i weź się w garść.
|
|
 |
"Gdybym mógł cofnąć czas zrobiłbym to raczej. I nie poszedłbym z Tobą wtedy na ten pierwszy spacer. "
|
|
 |
Ciałem dzieli nas kilkaset kilometrów.
A sercem? To kwestia centymetrów.
|
|
 |
Tu nieważne są kilometry czy miejsce, w którym się znajduje każde z nas, dla mnie na każdym kroku jesteś osobistym szczęściem, nieodłącznym fragmentem mego serca, które przy Tobie zawsze bije najgłośniej
|
|
|
|