głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mala.atomowka

Jesteś płomieniem mojej duszy... Jesteś miłością mojego serca... Jesteś pieszczotą mojego ciała..

martitta91 dodano: 7 września 2014

Jesteś płomieniem mojej duszy... Jesteś miłością mojego serca... Jesteś pieszczotą mojego ciała..

Miejsce kobiety jest w kuchni.. gdzie ma siedzieć sobie wygodnie  z nogami w górze  popijać wino i przyglądać się  jak jej mąż gotuje obiad.

martitta91 dodano: 7 września 2014

Miejsce kobiety jest w kuchni.. gdzie ma siedzieć sobie wygodnie, z nogami w górze, popijać wino i przyglądać się, jak jej mąż gotuje obiad.

Strach przed utratą kogoś  szczerą miłość rodzi.

martitta91 dodano: 7 września 2014

Strach przed utratą kogoś, szczerą miłość rodzi.

Gdybyśmy się nie spotkali  myślę  że moje życie nie byłoby kompletne. Przemierzałabym świat w poszukiwaniu Ciebie  nawet gdybym nie wiedziała  kogo tak naprawdę szukam.

martitta91 dodano: 7 września 2014

Gdybyśmy się nie spotkali, myślę, że moje życie nie byłoby kompletne. Przemierzałabym świat w poszukiwaniu Ciebie, nawet gdybym nie wiedziała, kogo tak naprawdę szukam.

Chcę tu tylko z Tobą godnie żyć  bo na oczy widzę tylko Ciebie. A cała reszta to dla mnie nic  magnes zbliża nas do siebie.

martitta91 dodano: 7 września 2014

Chcę tu tylko z Tobą godnie żyć, bo na oczy widzę tylko Ciebie. A cała reszta to dla mnie nic, magnes zbliża nas do siebie.

Miłość to nieprzewidywalny żywioł.

martitta91 dodano: 7 września 2014

Miłość to nieprzewidywalny żywioł.

Kto ryzykuje   może przegrać  kto nie ryzykuje   przegrywa zawsze.

martitta91 dodano: 7 września 2014

Kto ryzykuje - może przegrać, kto nie ryzykuje - przegrywa zawsze.

Życie to choroba co najszybciej zabija.

martitta91 dodano: 7 września 2014

Życie to choroba co najszybciej zabija.

Mówią  że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki  jednak czasami dwoje ludzi potrzebuje chwili przerwy  by móc za sobą zatęsknić  uświadomić sobie jak wszystko blednie i traci sens bez drugiego człowieka.

martitta91 dodano: 7 września 2014

Mówią, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, jednak czasami dwoje ludzi potrzebuje chwili przerwy, by móc za sobą zatęsknić, uświadomić sobie jak wszystko blednie i traci sens bez drugiego człowieka.

Chodźby rozrzucił nas los   zmył ślady we mgle   odnajdziemy się wszędzie...

martitta91 dodano: 4 września 2014

Chodźby rozrzucił nas los, zmył ślady we mgle, odnajdziemy się wszędzie...

kochał ją tak bar­dzo i od daw­na  że nie mógł już pojąć żad­ne­go in­ne­go cier­pienia  które nie zaczy­nałoby się od niej.

martitta91 dodano: 3 września 2014

kochał ją tak bar­dzo i od daw­na, że nie mógł już pojąć żad­ne­go in­ne­go cier­pienia, które nie zaczy­nałoby się od niej.

miliony razy powtarzał  że mu zależy. prosił  bym dała mu szansę. stałam  wpatrzona w Niego obojętnie. odmawiałam. za każdym razem słyszał ode mnie słowa: ' nie  daj sobie spokój'. walczył  długo. raniłam Go najmocniej jak tylko potrafiłam. bawiłam się Nim jak lalką. był na każde moje skinienie. dzisiaj Go nie ma. raz w życiu odpowiedziałam mu 'tak'  na pytanie  które pamiętać będę do końca życia: 'nie mam z Nim szans?'. nie miał  absolutnie żadnych. dziś  przechodząc obok mnie  nie jest w stanie nawet uśmiechnąć się do mnie. a gdy od czasu do czasu odezwie się   zawsze czuję ten żal bijący od Niego  i mam świadomość  że postapiłam źle   ale była to pewnego rodzaju ochrona. chroniłam Go przed pocałunkami  w których wyobrażałabym sobie Jego jako kogoś innego. chroniłam Go przed dotykiem  przy którym ja czułabym całkiem inne ciało  i inną osobę. chroniłam Go przed całkowitym zniszczeniem   takim  przez które przeszłam ja.   veriolla

martitta91 dodano: 1 września 2014

miliony razy powtarzał, że mu zależy. prosił, bym dała mu szansę. stałam, wpatrzona w Niego obojętnie. odmawiałam. za każdym razem słyszał ode mnie słowa: ' nie, daj sobie spokój'. walczył, długo. raniłam Go najmocniej jak tylko potrafiłam. bawiłam się Nim jak lalką. był na każde moje skinienie. dzisiaj Go nie ma. raz w życiu odpowiedziałam mu 'tak', na pytanie, które pamiętać będę do końca życia: 'nie mam z Nim szans?'. nie miał, absolutnie żadnych. dziś, przechodząc obok mnie, nie jest w stanie nawet uśmiechnąć się do mnie. a gdy od czasu do czasu odezwie się - zawsze czuję ten żal bijący od Niego, i mam świadomość, że postapiłam źle - ale była to pewnego rodzaju ochrona. chroniłam Go przed pocałunkami, w których wyobrażałabym sobie Jego jako kogoś innego. chroniłam Go przed dotykiem, przy którym ja czułabym całkiem inne ciało, i inną osobę. chroniłam Go przed całkowitym zniszczeniem - takim, przez które przeszłam ja. / veriolla

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć