głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika maksimumtesknoty

Miłość sprzedawana  pieniądz kochany  w wyjątkowych okolicznościach witamy..

ramona_23 dodano: 14 stycznia 2014

Miłość sprzedawana, pieniądz kochany, w wyjątkowych okolicznościach witamy..

Rozpaczliwie pragnę się z Tobą zobaczyć. Na razie nie mogę się z tym uporać. Z tym oczekiwaniem. I z tym napięciem. A najbardziej z tymi atakami czułości. Czy można mieć ataki czułości?

niekoffana dodano: 14 stycznia 2014

Rozpaczliwie pragnę się z Tobą zobaczyć. Na razie nie mogę się z tym uporać. Z tym oczekiwaniem. I z tym napięciem. A najbardziej z tymi atakami czułości. Czy można mieć ataki czułości?

Jestem. O każdej porze. Kiedy mam dobry humor albo jestem zmęczona  wtedy kiedy boli mnie gardło i wtedy kiedy wieczorami płaczę. Jestem nawet wtedy kiedy nie mam ochoty z nikim gadać bo mam wszystkiego i wszystkich dosyć. Dla Ciebie jestem zawsze.

niekoffana dodano: 14 stycznia 2014

Jestem. O każdej porze. Kiedy mam dobry humor albo jestem zmęczona, wtedy kiedy boli mnie gardło i wtedy kiedy wieczorami płaczę. Jestem nawet wtedy kiedy nie mam ochoty z nikim gadać bo mam wszystkiego i wszystkich dosyć. Dla Ciebie jestem zawsze.

Zostań na chwile   na minute   godzinę   dzień   noc   na śniadanie i obiad   tydzień   miesiąc   rok . Zostań na całe życie  ♥   r23

ramona_23 dodano: 14 stycznia 2014

Zostań na chwile , na minute , godzinę , dzień , noc , na śniadanie i obiad , tydzień , miesiąc , rok . Zostań na całe życie ♥ / r23

Trzeba czekać. Trzeba mieć siłę. A najważniejsze: trzeba żyć mądrze  o wiele mądrzej  niż żyło się dotychczas.

niekoffana dodano: 14 stycznia 2014

Trzeba czekać. Trzeba mieć siłę. A najważniejsze: trzeba żyć mądrze, o wiele mądrzej, niż żyło się dotychczas.

Dopóki człowiek żyje  zawsze coś go czeka i nawet jeżeli jest złe  i wie się  że jest złe  co można zrobić? Nie można przestać żyć.

niekoffana dodano: 14 stycznia 2014

Dopóki człowiek żyje, zawsze coś go czeka i nawet jeżeli jest złe, i wie się, że jest złe, co można zrobić? Nie można przestać żyć.

http:  ask.fm ramona23 nudzi mi sie

ramona_23 dodano: 14 stycznia 2014

http://ask.fm/ramona23 nudzi mi sie ;

Chodź poszukamy szczęścia. Pobawimy się jak małe dzieci w podchody   chowanego . Plac zabaw będzie rajem na ziemi . Huśtawka będzie lecieć do nieba a z piasku zrobimy zamek lepszy niż miały księżniczki w bajkach Disneya. Będziemy szczęśliwi   tak po porostu.  r23

ramona_23 dodano: 14 stycznia 2014

Chodź poszukamy szczęścia. Pobawimy się jak małe dzieci w podchody , chowanego . Plac zabaw będzie rajem na ziemi . Huśtawka będzie lecieć do nieba a z piasku zrobimy zamek lepszy niż miały księżniczki w bajkach Disneya. Będziemy szczęśliwi , tak po porostu. /r23

W ciągu minuty tyle może się wydarzyć. To lub tamto. Trochę tego i trochę tamtego. Lub całe tamto i nic tego. Ponieważ ty decydujesz co jest ważne  to czy tamto.

ramona_23 dodano: 14 stycznia 2014

W ciągu minuty tyle może się wydarzyć. To lub tamto. Trochę tego i trochę tamtego. Lub całe tamto i nic tego. Ponieważ ty decydujesz co jest ważne, to czy tamto.

a czasami po prostu siadam i płaczę  bo bezsilność przewyższa wszystkie uczucia.

ramona_23 dodano: 14 stycznia 2014

a czasami po prostu siadam i płaczę, bo bezsilność przewyższa wszystkie uczucia.

Czasami mam takie dni  gdy trudno powiedzieć  że jestem. Zagłuszam się i chowam w ciemnym  nieznanym przez nikogo koncie. Jestem tam kilka minut lub godzin. Bywa  że można to określić jako kilkanaście. Chyba coś przełamałam w sobie  chyba stałam się innym człowiekiem. Tak jakby wyczuwałam to w ciele i w duchu. W krwi i kościach. W pękających myślach i uczuciach. Tak jakby stałam się niedozwolona. Nie chciałam nikogo do siebie dopuścić. Zero rozmów  zero bliskości  zero ciepła. Może zdałam sobie sprawę  że to i tak już nic nie zmieni i dlatego stało się tak a nie inaczej. Ale wiem... Wiem  że gdzieś głęboko we mnie płonie dalej ta naiwność  chęć zaczerpnięcia się świeżym powietrzem i zatrucia go chemikaliami będącymi w moim organizmie.

psycholandiaaa dodano: 13 stycznia 2014

Czasami mam takie dni, gdy trudno powiedzieć, że jestem. Zagłuszam się i chowam w ciemnym, nieznanym przez nikogo koncie. Jestem tam kilka minut lub godzin. Bywa, że można to określić jako kilkanaście. Chyba coś przełamałam w sobie, chyba stałam się innym człowiekiem. Tak jakby wyczuwałam to w ciele i w duchu. W krwi i kościach. W pękających myślach i uczuciach. Tak jakby stałam się niedozwolona. Nie chciałam nikogo do siebie dopuścić. Zero rozmów, zero bliskości, zero ciepła. Może zdałam sobie sprawę, że to i tak już nic nie zmieni i dlatego stało się tak a nie inaczej. Ale wiem... Wiem, że gdzieś głęboko we mnie płonie dalej ta naiwność, chęć zaczerpnięcia się świeżym powietrzem i zatrucia go chemikaliami będącymi w moim organizmie.

2.To wszystko tak systematycznie by upadało  a ja rosłabym w energię zaczerpniętą z ludzi   już tych skażonych. Chyba muszę iść  uciekać. Żeby sama nie upaść przez nich. Chciałabym ze sobą kogoś zabrać. Mieć na chwilę. Ale kogoś wyjątkowego  dalekiego  wybranego przeze mnie. Kogoś komu nie ufam  lecz zaufam. Istotę z którą będę się dogadywać. Człowieka  który ulegnie mi pod każdym względem. Chociaż  nie pod każdym. Pragnęłabym  aby zatrzymał mnie  gdy będę chciała odejść. Kogoś  kto pomagałby mi w każdej kwestii i bronił nawet wtedy  gdy nie będę mieć racji. Chyba jestem potworem. Chyba za bardzo panuję. Chyba za mocno chcę. I to chyba przemienia się w napewno. Czuję  że to ostatnia nadzieja. Czy się podniosę? A może upadnę? Odpowiedz mi.  Odpowiedz Boże...

psycholandiaaa dodano: 13 stycznia 2014

2.To wszystko tak systematycznie by upadało, a ja rosłabym w energię zaczerpniętą z ludzi - już tych skażonych. Chyba muszę iść, uciekać. Żeby sama nie upaść przez nich. Chciałabym ze sobą kogoś zabrać. Mieć na chwilę. Ale kogoś wyjątkowego, dalekiego, wybranego przeze mnie. Kogoś komu nie ufam, lecz zaufam. Istotę z którą będę się dogadywać. Człowieka, który ulegnie mi pod każdym względem. Chociaż, nie pod każdym. Pragnęłabym, aby zatrzymał mnie, gdy będę chciała odejść. Kogoś, kto pomagałby mi w każdej kwestii i bronił nawet wtedy, gdy nie będę mieć racji. Chyba jestem potworem. Chyba za bardzo panuję. Chyba za mocno chcę. I to chyba przemienia się w napewno. Czuję, że to ostatnia nadzieja. Czy się podniosę? A może upadnę? Odpowiedz mi. Odpowiedz Boże...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć