 |
Kocham Cie Aniołku :* Pamiętaj! :*
|
|
 |
Płakał cały dzień nie mógł wytrzymać nie chciał niczego zostawiać.. nie chciał wyjeżdżać bał się.. wiedział ze kiedy przekroczy granicę nie wróci kiedy będzie potrzebny.. W kraju jeszcze mógł wrócić wsiąść w jakiś pociąg zawrócić i jechać z powrotem. Kochał ją tak bardzo.. nie chciał żeby była smutna.. będzie dzwonił jak najczęściej żeby tylko ją usłyszeć.. miał nadzieję że dadzą radę to tylko tydziień.. On dowiedziałby się gdyby coś się działo.. Kochał ją.. niech o tym pamięta.
|
|
 |
Może czas poukładać ten bajzel uczuć i złożyć w całość te pojebane życie.
|
|
 |
Miłość , porozmawiajmy o czymś bardziej realnym .
|
|
 |
I pewnie jeszcze nie raz będę przeklinać los, obiecywać sobie, że już nigdy nie popełnię takiego błędu. Nigdy więcej nie będę kochać nikogo równie mocno. Ale takie obietnice się nic nie warte. Już niedługo znów będę marzyć o wielkiej miłości. Będę chciała, żeby spotkała właśnie mnie. Ale narazie mam jej tak bardzo dość, że gdyby mnie spotkała mogłabym jej nie zauważyć i minąć ją na ulicy nie zwracając na nawet uwagi.
|
|
 |
Twoje problemy sie skonczyly,mam nadzieje ze nie palisz juz fajek.
|
|
 |
Jesteśmy stworzeni z tej samej materii co marzenia . / W. Szekspir
|
|
 |
Kiedyś alkohol pomagał mi topić smutki, teraz zatapiam je w Twoich wargach. Dawniej, płakałem w poduszkę, teraz w Twoje ramię. Kiedyś wstydziłem się mówić o uczuciach, a dziś mam ochotę wykrzyczeć całemu światu jak kocham i jak bardzo me serce rośnie, kiedy jest przy Tobie, i gdy dłonie łączą się w jedność./mr.lonely
|
|
 |
Przez Ciebie nie mogę już normalnie żyć. Zmieniłeś moje życie, przez chwile myślałam, że na lepsze, ale czy można to tak nazwać. Nie interesuje się już niczym, nie mam siły na spotykanie się ze znajomymi, a jeśli już to całkowicie się rozklejam. Wszystko się zawaliło, przez Ciebie.
|
|
 |
Tak bardzo chciałabym teraz zniknąć, zapaść się pod ziemię. Mam dość patrzenia na wszystkich tych szczęśliwych ludzi wokół mnie, podczas gdy sama nie daję sobie rady ze swoim życiem. To nie jest zazdrość, oni przypominają mi po prostu jak jeszcze nie dawno wyglądałam ja i jak mogłam być teraz szczęśliwa. Perspektywa takiego szczęścia nie daje mi zapomnieć. A może nie będę mogła nigdy zapomnieć.
|
|
 |
"Każde z miejsc które widziały ją przy Tobie
dziś patrzą na Ciebie smutnym wzrokiem na chłodno"
|
|
|
|