|
Chyba jestem zbyt słaby by na trzeźwo się zabijać
|
|
|
Tu kilku ludziom nie podam już dłoni, niech sobie idą, idą się pierdolić.
|
|
|
Chciałem iść do Boga po L4, daj mi wolne typie, albo jakiś steryd, żebym mógł zapomnieć o tym syfie.
|
|
|
Dobrze wiem jak to boli, niosę ciężar doświadczeń. Spójrz w serce, choć wiem że nie zechcesz tam patrzeć
|
|
|
Bezbolesne rozstania - znasz je dobrze stąd, Że nawet na palcach może je policzyć ktoś bez rąk
|
|
|
Gorzkie łzy i słodkie kłamstwa, czysta prawda, brudne myśli w nas od dawna. to, ciężko strawna mieszanka, a musimy przepchnąć to, żeby móc dospać do ranka.
|
|
|
Ide na balkon, w ręku szlug, telefon w drugiej.I napisałbym do Ciebie ale jakoś brakuje słów, zadzwoniłbym do Ciebie ale wiem że tego nie chcesz.Wybełkotał że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknie
|
|
|
To nie jest tak jak myślisz, żałuje wielu rzeczy Staram się to zmienić, ale gdzieś to we mnie siedzi
|
|
|
'Mniej wiesz o mnie, śpisz spokojniej'
|
|
|
Powiedz czemu cały czas ty oczekujesz cudu? Cud to życie, więc dobrze swoje życie zbuduj
|
|
|
Ciągle mam wątpliwości, albo zbyt łatwo ufałem
|
|
|
Jutro będzie lepiej, niech tylko minie noc ta To filozofia dobra dla małego chłopca
|
|
|
|